Radosław Witkowski z poparciem Roberta Dębickiego, RSO, Krystyny Suszyńskiej i marszałaka Adama Struzika. Andrzej Kosztowniak w otoczeniu Gowina i Ziobry apeluje do posłanki Marzeny Wróbel o wsparcie. Kampania przed II turą wyborów na prezydenta na finiszu.

II tura wyborów w niedzielę. O fotel prezydenta walczą kandydaci Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Dziś m.in. niedawni rywale Kosztowniaka i Witkowskiego apelowali o poparcie kazdego z nich.
- To wyjątkowa sytuacja: pani premier może wesprzeć we wszelkich działaniach przyszłego prezydenta. Może dopomóc wicemarszałek Leszek Ruszczyk - uważa Jarosław Kowalik z Radomskiego Samorządu Obywatelskiego. - Należy wykorzystać niepowtarzalną sytuację. Dla dobra miasta udzielamy wsparcia i kredytu zaufania panu Radosławowi Witkowskiemu. Praktycznie innego wyboru nie mamy. To jedyne rozwiązanie i szansa na rozwój firm, zmniejszenie bezrobocia – przekonuje. Uważa, że dotychczasowe dwie kadencje Kosztowniaka można nazwać serialem „Radomskie porachunki”.
Witkowski dziękował za „kredyt zaufania” - Od wielu dni rozmawiamy o Radomiu. Cieszę się ze wspólnej płaszczyzny z przedsiębiorcami zrzeszonymi w RSO - kwestie gospodarcze nas łączą. Radom jest dużym miastem o dużym potencjale gospodarczym, który trzeba obudzić. Jest taka szansa. Najbliższe cztery lata to budowanie nowego, nowoczesnego rynku pracy w Radomiu – zapowiedział kandydat Platformy Obywatelskiej.
Dębicki tak, KNP się odcina
Witkowskiego poparł też Robert Dębicki, którego wspierała Nowa Prawica. Decyzji nie konsultował z kierownictwem radomskiego KNP, a jego rzeczniczka wkrótce poinformowała media, że Kongres nie popiera ani Witkowskiego, ani Kosztowniaka.
– Stanowczo podkreślam, występuję jako radomianin. Nie występuję w imieniu KNP. Dziś jako odpowiedzialnego obywatela miasta, przekonuje mnie determinacja Radosława Witkowskiego i rządu. Daje odrobinę nadziei, że coś w tym mieście się zmieni. Mam świadomość, że mój kredyt zaufania może być krótko trwały, ale to tym bardziej wzmacnia nowego prezydenta w poczuciu, jaki podejmuje Radosław Witkowki. Działać! - mówi Robert Dębicki.
Za Witkowskim Suszyńska i Struzik
Za Witkowskim opowiada się też Wolny Radom, który wystawił w wyborach prezydenckich Krystynę Suszyńską. - Czas na zmiany! - deklaruje Leszek Syta rzecznik Wspólnego Radomia.
- Zachęcam naszych sympatyków i tych, którzy głosowali w pierwszej turze na Krzysztofa Ferensztajna, by 30 listopada oddali głos na Radosława Witkowskiego - apelował także dziś w Radomiu marszałek Mazowsza Adam Struzik. Zapowiedział, że PSL i PO po raz kolejny stworzą w sejmiku województwa koalicję.
Za Kosztowniakiem Gowin i Ziobro
W towarzystwie byłych ministrów wystąpił dziś na konerencji prasowej Andrzej Kosztowniak. - Jarosław Gowin był znakomitym ministrem w rządzie Platformy Obywatelskiej - zapewniał Kosztowniak ciesząc się z poparcia "osób o poglądach centroprawicowych”. - Naszym celem jest łączenie takich ludzi, na rzecz miasta ale i kraju – dodał prezydent.
- Tylko prezydent Kosztowniak jest gwarantem, że Radom będzie dobrze rządzony i będą przestrzegane wartości bliskie ludziom centro prawicy - mówił Jarosław Gowin, prezes Polski Razem. - Radom zasługuje na dobrego, kompetentnego, doświadczonego i dobrego prezydenta – tymi słowy Zbigniew Ziobro (Solidarna Polska) opisywał Kosztowniaka. - Liczymy na to, że sojusz środowisk prawicowych przełoży się na wynik, także ogólnopolski, w wyborach parlamentarnych. Wtedy przy zmianie rządu Radom dostanie poważny zastrzyk pieniędzy. Te trafią do rąk uczciwych - pana prezydenta Andrzeja Kosztowniaka, który wie, jak je dobrze wydawać – uważa Zbigniew Ziobro.
Marzena Wróbel nie komentuje
Jarosław Gowin jeszcze raz podkreślił, że jego obecność w Radomiu jest "wyrazem jedności środowisk centroprawicowych”. - Jeśli ktoś w pierwszej turze glosował na kogoś innego, apeluję o udział w II turze i głos na Andrzeja Kosztowniaka – zachęcał Gowin. Czy także głos posłanki Marzeny Wróbel? Dopytujemy? - Nie rozmawiałem z panią poseł na ten temat. Prezydent Kosztowniak wyrósł z wielkiego ruchu Solidarności. Wszyscy, którzy odwołują się do Solidarności, do kraju dynamicznie się rozwijającego, przywiązanego do tradycyjnych polskich wartości; wszyscy ci ludzie powinni bez żadnych wahań poprzeć pana Kosztowniaka – przekonuje Jarosław Gowin. – Bardzo gorąco proszę o głos pani poseł Marzeny Wróbel – dodał sam Andrzej Kosztowniak.
Ale Marzena Wróbel nie chce komentować tej sytuacji. - Zostaniecie państwo poinformowani o mojej decyzji - swteirdza krótko.
Bartek Olszewski, (bdb)