Kandydatka na prezydenta Radomia: Powstrzymać degradację miasta!

- Pod rządami obecnej ekipy miasto ulega degradacji - uważa Krystyna Suszyńska. I przedstawia dowody: za kilka lat w Radomiu będziemy wybierać burmistrza – ostrzega kandydatka na prezydenta Komitetu Wyborczego Wolny Radom. 

 

Komitet tworzą Partia Zielonych, Partia Demokratyczna, Demokraci. pl, Stowarzyszenie Niepokonani Polska. – To biznesmeni pokrzywdzeni przez nasze państwo. Działacze dawnej „racji polskiej lewicy”, którzy się pozbierali po epizodzie z Palikotem. Ponadto grupy innych osób o otwartych umysłach popierają Krystynę Suszyńska na stanowisko prezydenta miasta - przedstawił kandydatkę jej rzecznik prasowy Leszek Syta. Dodał, że kandydatka „jest politycznie doświadczona i nieumoczona w żadną aferę”.

 - Znaleźliśmy wspólny język i wspólnie możemy coś sensownego zrobić – podkreśla Krystyna Suszyńska.

 

Radom w ogonie

Na dzisiejszej konferencji kandydatka przedstawiła „wiarygodny dokument, który ocenia nasze miasto profesjonalnie”. To opracowanie GUS pt. „Statystyczny portret Radomia w latach 2005 - 2012” dostępny tylko w 90 egzoplarzach oraz na stronie www.suszynska.pl. – To trudno dostępne dzieło, a bardzo bogata publikacja dla biznesmenów, mieszkańców – mówi Suszyńska. Przytacza dane: Radom ma ujemne saldo migracji (największy przyrost migracji wśród miast na prawach powiatu w całym województwie mazowieckim). - Nasze miasto się wyludnia! Mamy największe bezrobocie - wylicza Suszyńska. Cytuje: „Nakłady inwestycyjne w przedsiębiorstwach na jednego mieszkańca to 1 tys. 735 zł (w 2012 r.)”. To najmniej, również wśród miast mniej licznych! Jesteśmy w ogonie wszystkich miast na terenie województwa! - alarmuje Krystyna Suszyńska.

Według opracowania GUS, w 2012 r.: 4,8 proc. mieszkańców nie miało dostępu do wodociągów. 9,5 proc do kanalizacji; 18 proc. do sieci gazowej. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w 2011 r. w sektorze prywatnym wynosiło 2  tys. 832 zł. Natomiast w budżetówce 3 tys. 758 zł. - Sektor publiczny generuje największe koszty w Radomiu! Z ekonomicznego punktu widzenia sektor prywatny się zapada, jest co raz mniej rentowny, więc nie mamy tu inwestorów. Nie ma do tego warunków. Miasto nie jest wstanie się samo utrzymać, musi pobierać kredyty. Jeszce kilka lat takich rządów i w Radomiu nie będzie prezydenta! Będziemy wybierać burmistrza! Sorry, ale taki mamy trend! - twierdzi kandydatka na prezydenta.Uważa, że za kilka lat możemy podzielić los Detroit. - Wszystkie próby pokazania Radomia jako miasta „szczęśliwego i bogatego” są niewiarygodne - podkreśla Suszyńska.

 

Hasłem wyborczym KW Wolny Radom jest „Przywróćmy rangę miastu”.

 

Miasto zjada swój ogon

Zdaniem Wolnego Radomia najważniejszą rzeczą jest dziś "radykalna zmiana ekipy rządzącej”. - W samorządach jest patologia, rozdzielają miejsca pracy najczęściej między swoich i rodzinę! Trzeba nam rynkowego sposobu sprawowania władzy. Potrzebne są wolne media, aparat sprawiedliwości. Trzeba dotrzeć do świadomości tych, którzy nie sa w stanie załatwić sobie w ciągu tygodnia roboty na lotnisku, albo wodociągach. Tutaj miasto zjada swój ogon! Ja mam wrażenie, że tu pewne grupy lokują swe oszczędności w długu samorządu, czyli instytucji, które zawsze coś zapłacą - twierdzi  Leszek Syta.

 

- Radom to stan świadomości – dodaje Suszyńska cytując internetowe opinie o naszym mieście. - Najwyższy czas to zmienić – już poważnie dodaje kandydatka na prezydenta miasta.

 

Bartek Olszewski