Kapsułki z narkotykiem połykali
Czterech radomian znalazło się w siedmioosobowej grupie, którą Prokuratura Okręgowa w Radomiu oskarża o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym przemytem narkotyków. Akt oskarżenia trafił już do sądu.
- W toku prowadzonego śledztwa funkcjonariusze Delegatury Agencji
Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Radomiu przeprowadzili setki czynności
procesowych w tym przeszukania oraz przesłuchania, które wykazały
istnienie co najmniej 12-osobowej grupy osób zajmującej się przemytem
narkotyków. Jeden z oskarżonych werbował pozostałych współoskarżonych,
którzy byli kurierami, a ich rola w tym procederze polegała na opłaconych
wyjazdach za granice kraju, zwykle do Belgii, Hiszpanii, Holandii, lub
Turcji. Tam połykali oni zwykle po 500 g narkotyków w postaci kapsułek
z heroiną lub kokainą i przewozili je do państw docelowych, takich jak
Norwegia, Włochy i Polska. Po ich odzyskaniu były przekazywane
odbiorcom, a w dalszej kolejności do innych krajów - informuje
rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz.
Oskarżeni
przemycili w ten sposób nie mniej niż 1,5 kg heroiny, 2 kg kokainy oraz
3,8 kg marihuany, o łącznej wartości co najmniej 924 tys. zł. -
Oskarżeni to osoby bezrobotne, w wieku od 20 do 42 lat, uprzednio
karane. Jest wśród nich czterech mieszkańców Radomia, którzy pełnili
rolę kurierów i werbowników. Za każdy przemyt narkotyków oskarżeni
otrzymywali zapłatę w wysokości po 1 tys.zł - dodaje rzeczniczka.
Przypomina, ze przestępstwo przemytu narkotyków zagrożone jest karą
pozbawienia wolności od 3 do 15 lat .
Sprawę rozpatrywał będzie
Sąd Okręgowy w Radomiu. Ze śledztwa wyłączono do dalszego prowadzenia
materiał dowodowy dotyczący przemytu narkotyków przez kolejne osoby.
(k. woj.)