Kibole mają prokuratorskie zarzuty

Przypomnijmy: podczas meczu piłkarskiego pomiędzy Bronią a Radomiakiem doszło do zamieszek na ulicach Jordana i Sportowej, zaatakowani zostali policjanci zabezpieczający imprezę. Siedmiu z nich zostało rannych, zatrzymano około stu rozrabiających chuliganów zatrzymano.
Policja doprowadza do prokuratury kiboli sukcesywnie. - Łącznie przesłuchanych ma być 64 zatrzymanych. Część z nich została już przesłuchana w charakterze podejrzanych pod zarzutem wzięcia udziału w zbiegowisku, przy wiedzy że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na wyposażenia policji i służb porządkowych polegającego na używaniu przemocy wobec funkcjonariuszy oraz rzucaniu w ich kierunku ciężkimi przedmiotami, a także na niszczeniu i uszkadzaniu tego mienia - tłumaczy rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz. Jak dodaje, przestępstwo to zostało zakwalifikowane z art. 254 par. 1 kk - jest ono zagrożone do 3 lat pozbawienia wolności. 
Po przesłuchaniu prokuratorzy zastosowali wobec podejrzanych dozory policji z zobowiązaniem ich do stawiennictwa w komisariatach dwa razy w tygodniu, oraz wydali zakaz przebywania na terenie organizowanych masowych imprez sportowych, w tym meczy piłki nożnej, oraz przebywania w obrębie do 500 metrów od miejsca  organizacji tych imprez. 
(bdb)




