Kilińskiego już gotowa. Reszta niebawem

Na przebudowywanym odcinku ul. Kilińskiego od Witolda do Malczewskiego
prace przebiegały sprawnie i szybko. Firma Drogbud, która wygrała
przetarg na przebudowę ulicy prace rozpoczęła na początku sierpnia. W
kilka tygodni przygotowano teren pod inwestycję, zerwano starą
nawierzchnię z dużych płyt żelbetowych, usunięto zniszczone chodniki.
Przebudowa diametralnie zmieniła okolice tego odcinka ul. Kilińskiego.
Wyburzono pawilony, poszerzono ulicę, zbudowano czterdzieści nowych
miejsc parkingowych. Łatwiej jest nie tylko kierowcom, którzy od jutra
będą mogli skręcić z Kilińskiego w lewo w Malczewskiego, piesi też mają
powody do radości. Jeden chodnik przypominający bardziej "kocie łby"
niż ciąg pieszy zastąpiły dwa po obu stronach ulicy. Szerokie, wyłożone
żółtymi płytami są wygodne i przestronne. Już dziś piesi zachwalali
wykonawcę, do jutra poczekamy na opinie kierowców.
- O godz. 11.30
oficjalnie oddajemy ten odcinek do ruchu. Drogowcom zostały już tylko
prace kosmetyczne w okolicy chodników - zapewnia Kazimiera Nielipińska
z działu inwestycji Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
Gorzej sytuacja wyglądała na ul. Żeromskiego. Na odcinku deptaka od
ul. Witolda do ul. Traugutta na kilka miesięcy rozgościli się
budowlańcy z konsorcjum firm Interbud i Drogbud. Wykonawca
rozgrzebał deptak, a słabo zabezpieczone wykopy przez gazowników groziły
poważnymi wypadkami. Wtedy najlepiej było omijać go szerokim łukiem. W upalne dni chodziło się po pryzmach
piachu, w ulewy ulica zamieniała się w wartki potok. Ale to już na
szczęście historia, teraz można przechadzać się po co prawda nie zawsze
równo ułożonej kostce, ale deptak to już nie tylko z nazwy. - Kostka
jest już ułożona, trzeba będzie jeszcze ją wyczyścić. Kończą się prace
na odcinku ul. Traugutta. Odbiór techniczny przewidzieliśmy w połowie
przyszłego tygodnia - informuje Kazimiera Nielipińska.
Wychodzi na to, że najgorzej na remontach w śródmieściu wyszedł prezydent miasta. Budowlańców zaprosił na plac Corazziego na na sam koniec roku. Od kilku tygodni przebudowują gruntownie teren: usunęli murek, wycieli drzewa. Teraz chodniki i nowa nawierzchnia placu kładziona jest w ekspresowym tempie. Nie czekano z nasadzeniami nowych krzewów do wiosny. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, roboty zakończą się jeszcze w tym roku - zapewnia K. Nielipińska. - Finał przewidujemy na około 20 grudnia. Dziś wykonawca zabiera się do tworzenia na bruku litery "R" z koroną i budowy fontanny. Po za tym brukarze na bieżąco układają kostkę, wypełniają ubytki pomiędzy płytami granitowymi - wylicza Nielipińska.
Grzegorz Marciniak