Kolejne macewy znaleziono na lotnisku w Radomiu

17 sierpnia 2012
Na budowie radomskiego lotniska znaleziono kilka macew. Są pofragmentowane, znajdowały się w gruzie wywożonym z terenu przyległego do dawnego hangaru wybudowanego przez niemieckie wojsko podczas II wojny światowej.

 

Takimi macewami hitlerowcy utwardzali grunt na lotniskuPrzed rozpoczęciem budowy ogrodzenia na lotnisku wydzielono miejsce, na które miał być składowany gruz. Ogrodzenie sąsiaduje z terenem wojskowym, gdzie podczas wojny Niemcy wybudowali hangar. Teren wokół niego utwardzali właśnie żydowskimi płytami grobowymi.

 

- Podczas prac zostało wykopanych kilka macew, które odłożyliśmy w pobliżu zaplecza technicznego firmy pracującej na lotnisku. Są pod nadzorem i opieką. Po ostatnich opadach deszczu na stercie gruzu odkryliśmy kolejne fragmenty macew. Tych kawałków jest niewiele. Analizując miejsce, gdzie szczątki się znajdowały, doszliśmy do wniosku, że pochodzą z terenu wokół hangaru wybudowanego na radomskim lotnisku przez Niemców podczas II wojny światowej w 1943 r. To by się zgadzało z opiniami historyków. Niemcy macewami utwardzali grunt na radomskim lotnisku - mówi Kajetan Orzeł, rzecznik spółki Port Lotniczego Radom, która prowadzi inwestycję na Sadkowie.

Macewy są we fragmentach, dlatego trudno powiedzieć ile płyt grobowych tworzą. - Każdy, najmniejszy nawet kawałek przechowujemy. W przyszłym tygodniu spotkamy się z Fundacją Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, która zajmuje się sprawami macew w całej Polsce. Po spotkaniu, obejrzeniu, uzgodnimy formę i termin przekazania macew. Trafią na radomski kirkut - dodaje Orzeł.

(raa)