Kolekcja sztuki ludowej Samuela Fiszmana wraca do Domu Esterki

6 czerwca 2014
„Kolekcja sztuki ludowej Samuela Fiszmana. Dar dla Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu”, to tytuł najnowszej wystawy w w Muzeum Sztuki Współczesnej (Rynek 4/5). Wernisaż dziś (6 bm.) o godz. 13.



 

- To bardzo cenna kolekcja - mówi Małgorzata Jurecka- Prezentowaną na wystawie kolekcję 107 prac artystów ludowych, podarowała naszemu muzeum  Anna O’Brien z Pepperel w USA – córka Samuela Fiszmana. Tym samym, zgromadzone przez jej ojca prace, powróciły do miejsca, z którego pochodził – mówi Małgorzata Jurecka, kurator wystawy.

Samuel Fiszman urodził się w Radomiu, w Domu Esterki, obecnej siedzibie MSZW i dlatego chciał, by jego kolekcja trafiła właśnie do niego.
- Darowana kolekcja ma dużą wartość muzealną i artystyczną  Jest reprezentatywna dla rozwoju polskiej twórczości ludowej. Była gromadzona w okresie, kiedy jeszcze żyli i tworzyli najlepsi mistrzowie, wierni autentycznej tradycji ludowej, których prace są dzisiaj nieosiągalne. Świadczy ona o dużych kompetencjach Samuela Fiszmana, który z dużym wyczuciem i znawstwem ją gromadził. Ważne, że wybierał rzeczy najlepsze i najwartościowsze z całej masy, różnych przedmiotów, które w tym czasie były dostępne- – wyjaśnia Jurecka.

 

Sztukę ludową Samuel Fiszman zaczął kolekcjonować na początku lat 50. XX w. Część prac kupił w „Cepelii”, ale większość bezpośrednio od twórców ludowych, z którymi często był zaprzyjaźniony.

Najliczniej – aż  73 prace - reprezentowana jest ceramika. Wyróżnia się tutaj grupa naczyń huculskich. Bardzo popularnych w Polsce przed II wojną światową, ale później, już u nas niedostępnych. Spora ich część pochodzi ze znanej pracowni Cwiłyków w Kosowie , której tradycje sięgają końca XIX w. Są też oryginalne kafle huculskie z rozebranego, prawdopodobnie, XIX - wiecznego pieca.

 

Z ceramiki polskiej na uwagę zasługują naczynia wykonane przez Mateusza Starka, najbardziej uznanego mistrza garncarskiego z Łążka Ordynackiego, równie znanego Stanisława Pastuszkiewicza z Iłży oraz  iłżeckie figurki ceramiczne Jadwigi Kosiarskiej.

- Uzupełnieniem tej kolekcji są rosyjskie figurki ceramiczne z Kirowa oraz jeden, bardzo ciekawy za względu na formę i sposób zdobienia, dzban nieznanego pochodzenia – tłumaczy Małgorzata Jurecka.

Drugą, pod względem liczebności grupę (22 prace), stanowi rzeźba w drewnie. I tutaj reprezentowani są niemal wszyscy najbardziej znani i uznani polscy rzeźbiarze ludowi: wspomniany już Józef Janas, Bronisław Chojęta, Ignacy Kamiński, Wincenty i Jan Krajewscy, Jan Lamęcki, Wacław Suska… Jest też szczególnie cenna, XIX-wieczna rzeźba „Chrystusa Frasobliwego”, anonimowego autora i równie cenny krucyfiks z przełomu XIX/XX w. Podobnie jest z malarstwem na szkle. Każdy z reprezentowanych artystów jest, lub był, twórcą znanym i uznanym.

 

- Wyróżniają się trzy bardzo rzadkie obrazy huculskie, malowane w latach 1934 – 1939, w Rostokach koło Kosowa - wskazuje Jurecka. Ciekawostką, ze względu na autorkę, jest obraz na szkle - „Chrystus w koronie cierniowej”. Namalowała go Halina Konopacka – pierwsza, polska złota medalistka olimpijska, która poza sportem, pisała wiersze i malowała.

 

(k. woj.)