Komorowski z radomskim poparciem

Na czele komitetu stanęła minister zdrowia Ewa Kopacz i choć nieobecna podczas prezentacji komitetu - jak zapewnił poseł Radosław Witkowski "jest z nami duchem".
Bronisław Komorowskiego popierają: Krystyna Dzierżanowska, pierwsza
przewodnicząca Rady Miejskiej w Radomiu, obecnie sekretarz Klubu
Inteligencji Katolickiej, Wojciech Gęsiak, architekt, pierwszy
prezydent Radomia po 1989 r., Karol Semik, mazowiecki kurator oświaty, Marek Golka,
nauczyciel, prof. Jerzy Żuchowski i prof. Sławomir Bukowski z
Politechniki Radomskiej, dr Maria Pierzchalska, rektor Wyższej Szkoły Nauk Społecznych i Technicznych, Ewa Zawadzka, dyr. Kolegium Nauczycielskiego w Radomiu prof.
Wiesław Wasilewski, były rektor PR, Michał Sulima z samorządu Politechniki, Adam Zieleziński, dyrektor Muzeum im.
Jacka Malczewskiego, Julita Tkaczyk, wielokrotna mistrzyni Polski i
Europy w kick boxingu, Robert Kowalik, dziewięciokrotny mistrz Polski,
brązowy medalista mistrzostw Europy w akrobacji samolotowej, Marcin
Awiżeń, lekkoatleta, zdobywca złotego medalu Igrzysk Paraolimpijskich w
Pekinie, Sławomir Białkowski, wójt Zakrzewa, Sławomir
Stanik, wójt Kowali, Janusz Różycki, starosta powiatu grójeckiego,
Andrzej Oziębło, starosta powiatu białobrzeskiego, Marek Klimek, wójt
gminy potworów, Artur Szewczyk, wójt gminy Ciepielów, Jolanta
Korpetta-Zych, radna rady miejskiej w Radomiu, ludzie biznesu: Ryszard
Szczygielski, prezes Zakładów Automatyki Kombud, Sylwester Strzylak,
prezes Alfa Star, Adam Wasiak, dyrektor Lasów Państwowych, Maria Wasiak,
prawnik i była wicewojewoda radomska, dr Sławomir Narożnik,
dr Tadeusz Kalbarczk, dr Piotr Achremczyk, lek. wet. Marek Mastalerek.
Dlaczego popierają Komorowskiego? - Bo jest dzielnym człowiekiem, przeciwstawiał się totalitarnej władzy wtedy, gdy wymagało to prawdziwej odwagi - na długo przed 1989 rokiem; jest związany z Radomiem od dawna - pomagał radomianom wtedy, gdy za pomoc "warchołom" można było trafić do więzienia; jest jest człowiekiem zgody i kompromisu, jest człowiekiem otwartym na inność - taką jednak, która nie narusza cudzej wolności i odmienności, jest wrażliwy na ludzką krzywdę - wymieniała powody zaangażowania członków komitetu Julita Tkaczyk.
(bdb)