Kongres Nowej Prawicy wyśle radomianom wezwania do zapłaty

14 października 2014
Mieszkańcy Radomia mogą otrzymać lada dzień wezwania do zapłaty około ponad 2 tys. zł. – Tyle przypada na jednego radomianina długu, jakie ma teraz miasto – wyliczają kandydaci KNP na radnych. Uspakajamy: to taki przedwyborczy chwyt.
   

 

Na szczęśćie to tylko przedwyborcza prowokacjaWzór takiego dokumentu przygotował Wiktor Gutkowski. – Informując o tym długu mieszkańców, przestrzegamy jednocześnie przed głosowaniem na partie socjalistyczne, które wraz z mediami zabetonowały scenę polityczną i takie ugrupowania jak Kongres Nowej Prawicy nie mogą się przebić – przekonuje kandydat na radnego. Jego zdaniem dług Radomia wynosi "400 kilkadziesiąt milionów złotych".


- W Polsce już był taki przypadek, że komornik wystawił urzędowi miasta takie wezwanie. Gmina Rewal jest dłużna bankowi 30 mln zł – mówi Anna Badeńska, kolejna kandydatka. Jej zdaniem tłumaczenie prezydenta Kosztowniaka, że nam taka sytuacja nie grozi, bo Radom ma nadwyżkę  operacyjną, nie może uspakajać. – Musimy spłacać odsetki i coraz więcej jest tych wydatków natury administracyjnej – twierdzi Badeńska.

Działacze KNP dziwią się jednocześnie, że miasto nie znalazło pieniędzy dla szpitala, który musiał na bieżącą działalność zaciągnąć 20-milionową pożyczkę, a wspomaga finansowo lotnisko.

 

(bdb)