„Koperta” nie dla wszystkich
Tegoroczna kampania jest organizowana w ramach Dnia Praw Osób Niepełnosprawnych. Radom przyłącza się do niej już po raz czwarty. – Główny i najważniejszy cel tej akcji to uświadomienie ludziom zdrowym, że parkowanie na „kopertach” jest bardzo uciążliwe i kłopotliwe dla osób niepełnosprawnych, które bardzo często mają problemy z poruszaniem się – wyjaśnia wiceprezydent Radomia Anna Kwiecień.
Na terenie miasta znajduje się 67 "kopert" przeznaczonych dla niepełnosprawnych. Rocznie MZDiK wydaje około 400 kart uprawniających do parkowanie samochodów na specjalnie oznakowanych miejscach. - Ale w tym roku do dzisiaj jest ich już 372. Na razie nie otrzymujemy sygnałów, że takich miejsc jest za mało, jednak zdajemy sobie sprawę, że z roku na rok osób chorych przybywa i będzie wzrastało zapotrzebowanie na większą liczbę "kopert" – tłumaczy dyrektor MZDiK Marek Czyż.
Do akcji w Radomiu włączyły się oprócz Urzędu Miasta wszystkie służby porządkowe: policja, straż miejska, MZDiK, Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego oraz supermarkety. Ci ostatni chcą walczyć z kierowcami, którzy nie mając uprawnień pozostawiają swoje auta na kopertach. Do tej pory jedyne co można było w takiej sytuacji zrobić to wywołać kierowcę przez radiowęzeł, żeby zwolnił miejsce.
Komendant Straży Miejskiej Kazimierz Czachor zapowiada większa ilość kontroli na parkingach. - Dotyczy to zwłaszcza ul. Moniuszki, terenów pod szpitalami i urzędami - mówi.
– To czy kierowcy stosują się do znaków drogowych zależy już nie tyle od ich wiedzy, co do poziomu kultury społeczeństwa i kultury osobistej ludzi, a na to nikt nie ma wpływu – podkreśla Grzegorz Młyński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.