DPS w Krzyżanowicach
Jak informuje rzecznik starosty radomskiego Marcin Genca, w pierwszych dniach maja wszyscy pracownicy domów pomocy społecznej w powiecie radomskim, czyli placówek w Wierzbicy, Krzyżanowicach koło Iłży i Jedlance koło Jedlińska mieli wykonywane testy na obecność koronawirusa. Była to akcja zlecona przez służby wojewody mazowieckiego.
W DPS w Jedlance żadna z osób, pracujących z mieszkańcami nie miała koronawirusa. W DPS w Wierzbicy sytuacja jest już praktycznie opanowana - po ostatniej serii testów 37 mieszkańców ma wynik negatywny, a chore pozostają 24 osoby.
Pozytywne wyniki testów
W ostatnią środę, 6 maja do DPS w Krzyżanowicach dotarły wyniki testów pracowników. Okazało się, że 8 osób miało wynik pozytywny i zostały one natychmiast odsunięte od pracy. Zgodnie z decyzją sanepidu, przebywają teraz w izolacji domowej.
- Dzięki współpracy i pomocy ze strony szpitala powiatowego w Iłży, już następnego dnia wykonano testy wszystkim 130 podopiecznym DPS w Krzyżanowicach. To kobiety ze zróżnicowanym stopniem niepełnosprawności intelektualnej i fizycznej, również z chorobami przewlekłymi. W tych dniach kilka mieszkanek miało podwyższoną temperaturę, a jedna z nich gorączkowała. Osoby z niepokojącymi objawami zostały prewencyjnie odizolowane od innych mieszkanek - wymienia rzecznik.
Trzy chore na 130 mieszkanek
W piątek, 8 maja, placówka otrzymała wszystkie 130 wyników i okazało się, że 3 mieszkanki mają potwierdzoną obecność koronawirusa. Zostały od razu odizolowane od reszty pensjonariuszek, a po konsultacjach z lekarzami, przewieziono je na oddział zakaźny Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. W gronie osób z dodatnimi wynikami nie było żadnej z mieszkanek, które wcześniej miały podwyższoną temperaturę.
Według Jolanty Borek, dyrektor DPS w Krzyżanowicach, z podopiecznymi pracuje tylko personel, który ma ujemne wyniki testów na koronawirusa. Liczba osób jest wystarczająca do pełnienia opieki nad mieszkankami w normalnym trybie. Placówka posiada również pewne zapasy produktów spożywczych i środków ochrony osobistej.
- Sądzę, że po sytuacji z koronawirusem w DPS w Wierzbicy zdobyliśmy już doświadczenie i wiemy jakie działania trzeba podjąć, aby opanować ognisko choroby. Jestem w stałym kontakcie z dyrekcją DPS w Krzyżanowicach oraz służbami wojewody – zapewnia starosta radomski Waldemar Trelka, który w poniedziałek zamierza pojechać do Krzyżanowic, aby - z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa - spotkać się z dyrekcją i personelem, określić potrzeby placówki i zakres ewentualnego wsparcia.
kat, bdb
Fot. Powiat Radomski
