
Ponieważ RSS posiada oddział obserwacyjno-zakaźny, został wytypowany do przyjmowania pacjentów z podejrzeniem zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 w celu obserwacji oraz pacjentów ze stwierdzoną chorobą COVID 19 do leczenia.
Dodatkowe miejsca na oddziałach
Oddział ten liczy 26 łóżek w 12 salach, ale zgodnie z poleceniem wojewody mazowieckiego od 16 marca Radomski Szpital Specjalistyczny został zobowiązany do przygotowania dodatkowych łóżek w oddziałach szpitalnych, tak aby mógł przyjmować chorych z podejrzeniem zakażenia lub stwierdzonym zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. - Dlatego przygotowaliśmy w naszym szpitalu dodatkowe miejsca dla tych chorych w oddziałach: ginekologiczno-położniczym, wewnętrznym, dziecięcym oraz anestezjologii i intensywnej terapii - wymienia rzeczniczka RSS Elżbieta Cieślak. Jak zaznacza, ostatnie dni, to dla szpitala ogromne wyzwanie organizacyjne, ponieważ oprócz zgromadzenia sprzętu i środków ochrony musi zabezpieczyć także obsadę kadrową na poszczególnych oddziałach. - Działalność oddziałów, które nie są przeznaczone do przyjmowania chorych z koronawirusem jest bardzo utrudniona. Praktyczne wyłączenie oddziału intensywnej terapii z powodu leczenia chorych zakażonych, bardzo istotnie ogranicza działalność oddziałów zabiegowych. Wszystkie zabiegi planowe zostały wstrzymane. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, salowe, sekretarki, którzy zostali w szpitalu i nie korzystają z przysługujących prawem dni wolnych, pracują ze zdwojoną siłą zastępując osoby, które zdecydowały, że zostaną w domu. Cały personel szpitala zasługuje na najwyższe słowa uznania. Dzisiaj najważniejsze jest, aby wystarczyło im i nam wszystkim sił na kolejne dni - zaznacza rzeczniczka RSS.
Zgłaszaj się tylko wtedy, kiedy musisz
Placówka ograniczyła przyjęcia na oddziały szpitalne i wstrzymała na oddziały, w których przygotowała dodatkowe miejsca dla chorych ze stwierdzonym koronawirusem SARS-CoV-2. - W poradniach specjalistycznych, szczególnie w poradni chirurgicznej, chirurgii szczękowo-twarzowej, urologicznej i ortopedycznej przyjmowane są osoby w stanach zagrożenia zdrowia i życia. We wszystkich poradniach udzielamy porad telefonicznych. Zwracamy się też z prośbą do pacjentów, aby zgłaszali się na nasz SOR w jedynie naprawdę uzasadnionych przypadkach - apeluje Elżbieta Cieślak.
Przy oddziale obserwacyjno-zakaźnym i przy Szpitalnym Oddziale Ratunkowym zostały ustawione namioty - mobilne izby przyjęć, w których przeprowadzana jest segregacja pacjentów i gdzie każdy z nich ma mierzoną temperaturę.
Ludzie zwołują się i pomagają
Szpital stale gromadzi środki, w tym także ochrony osobistej tak, aby zabezpieczyć pracowników w najwyższym możliwym stopniu. - A zakup tych środków jest coraz trudniejszy, ponieważ na rynku brak jest takiego asortymentu. Wsparcie okazały nam prywatne firmy, które przekazują m.in. fartuchy ochronne, rękawiczki, środki dezynfekujące, gogle, a także produkty spożywcze i ciepłe posiłki. Ludzie zwołują się w nieformalne grupy, szyją maseczki ochronne. Jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą pomoc - zapewnia Cieślak.
Trudno dzisiaj przewidzieć, w jakich warunkach szpital będzie funkcjonować za kilka, czy kilkanaście dni i jak wielu chorych będzie potrzebowało pomocy. - Trudno oszacować, na ile zapasy są wystarczające, bo zależy to od liczby pacjentów, których będzie trzeba hospitalizować. Chcemy być jak najlepiej zabezpieczeni. Z prośbą o pomoc zwracamy się do urzędu wojewódzkiego, urzędu marszałkowskiego, urzędu miasta - wyjaśnia Cieślak. Podkreśla, że w tej chwili funkcjonowanie szpitala jest zabezpieczone.
kat, bdb