Koronawirus. W Radomskim Szpitalu Specjalistycznym już szczepią się medycy
– Ani chwili wahania – zapewniają medycy z Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, którzy jako jedni z pierwszych przyjęli szczepionkę przeciwko koronawirusowi. W RSS ruszyła akcja szczepień personelu medycznego. Na początek placówka dostała 150 dawek.
- Wczoraj zaszczepieni zostali lekarze i pielęgniarki dyżurujący na oddziale obserwacyjno-zakaźnym. Dzisiaj w poradni chorób zakaźnych już jest kolejka. W najbliższych dniach będziemy szczepić nasz personel. 150 sztuk zostanie wykorzystanych do końca roku - wyjaśnia rzeczniczka RSS Elżbieta Cieślak.
W RSS chęć zaszczepienia się zadeklarowało około 1300 osób na 1500 wszystkich pracowników oraz 1300 spoza szpitala - domów pomocy społecznej, przychodni, aptek.
- Nie miałam ani chwili wahania. Historia szczepień jest długa i obfituje w pozytywy. Dzięki szczepieniom całe populacje, pokolenia ludzi uchroniły się przed ciężkimi epidemiami. Jeszcze pewnie niektórzy pamiętają epidemię polio. Teraz też szczepionka jest jedynym rozsądnym i racjonalnym rozwiązaniem, jedyną perspektywą, która pozwala przewidywać rychłe zakończenie epidemii - mówi lekarz kardiolog Krystyna Latała-Musiał. Jej zdaniem zaszczepić się powinniśmy wszyscy. - My to robimy jako pierwsi, bo codziennie jesteśmy narażeni na kontakt z pacjentami zakażonymi, a po drugie chcemy pokazać społeczeństwu, że nie należy się bać szczepionek. Oczywiście obarczone są pewnym niewielkim ryzykiem związanym z podaniem - niektórzy mogą być uczuleni. Natomiast korzyści wynikające z zaszczepienia są absolutnie nieporównywalne z ryzykiem - zapewnia lekarka.
- Chcę pokazać, że się nie boję. Jako lekarz walczący z pandemią chciałbym, aby w końcu tę walkę nasze społeczeństwo wygrało. Sądzę, że to pozwoli skrócić ten ciężki okres w naszym życiu. Nie obawiamy się powikłań, bo jesteśmy świadomi. Wiemy, że szczepionki nie są groźne, pomimo krótkiego czasu ich przygotowania - podkreśla kierownik oddziału chirurgii naczyniowej w RRS Adam Kukliński. Dodaje, że przy tworzeniu szczepionki zostały spełnione wszystkie normy. - Przeszła wszystkie etapy. Ja sam po przyjęciu dawki nie odczuwam żadnych dolegliwości, dyskomfortu nie mam powikłań. Szczepienie to nasz społeczny obowiązek - przekonuje dr Kukliński. Wyjaśnia też kolejną kwestię. - Zanim dotrze do nas zmutowana wersja wirusa, obecna jej forma już zbiera żniwo, więc dzięki temu, że przetniemy łańcuch kolejnych zakażeń nawet obecnego wirusa, zmniejszymy ryzyko kolejnych zakażeń.
Cała procedura, wraz z wypełnieniem ankiety (są w niej pytania o kontakty z osobami zarażonymi, przewlekłe choroby, przyjmowane leki) trwa nie więcej niż 5 minut. - Samo szczepienie jest szybkie i bezbolesne - przekonuje Wojciech Dworzański, koordynator ds. COVID-19 w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym.
bdb
Fot. RSS Radom