Kradli, przerabiali, sprzedawali
Policjanci z radomskiej KMP i komisariatu w Pionkach weszli na teren ZPS Pronit, gdzie przeszukali jedną z firm działającą na tym obszarze. - Na gorącym uczynku usuwania napisów na naczepie należącej do jednej z firm transportowych zatrzymali 47-latka. Jak się okazało, naczepa ta została skradziona 18 lipca z parkingu we Wsoli - informuje zastępca komendanta miejskiego policji w Radomiu Jacek Jóźwicki.
Podczas przeszukania, gdzie do „kryminalnych” dołączyli policjanci z dochodzeniówki, ujawniono inne kradzione pojazdy: mercedesa sprintera i renaulta magnum. Funkcjonariuszom udało się ustalić, że jedna z naczep została skradziona w połowie lipca z Kozienic.
Na terenie Pronitu zabezpieczono także naczepę firmy z Rumunii, która została skradziona w grudniu ubiegłego roku w Iłży. Policjanci mają podejrzenie, że inne znalezione części i przedmioty także pochodzą z kradzieży, w tym od naczep, plandeki, a także cysterna. Z niektórych usunięto już tabliczki znamionowe.
Jak ustali policjanci, naczepy oraz auta miały w całości lub częściach być sprzedawane. Zatrzymany mężczyzna został przez Sąd Rejonowy w Zwoleniu tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 5 lat więzienia. Wcześniej był już karany za oszustwa.
(bdb)
Fot.: KMP Radom