Kradli tylko niemieckie, rozbierali na części i sprzedawali

20 marca 2012
Policjanci z komendy wojewódzkiej w Radomiu odzyskali skradzione w Sędziszowie audi. W „dziupli” na terenie powiatu starachowickiego, do której dotarli, odnaleźli też bardzo dużo elementów karoserii i mechaniki z aut pochodzących także z kradzieży. Zatrzymali trzech mężczyzn, zostali oni już aresztowani.

 

Samochody rozbierali na części Od pewnego czasu policjanci z wydziału kryminalnego KWP w Radomiu sprawdzali informacje dotyczące działalności grupy przestępczej, która trudniła się kradzieżami samochodów marek niemieckich. Przestępstwa te dokonywane były na terenie województw mazowieckiego i małopolskiego. Najczęściej przestępcy działali pod osłoną nocy, włamywali się do aut, a następnie je kradli.

Preferowali niemieckie marki - W miniony piątek mazowieccy „kryminalni” ustalili, że w Sędziszowie skradziono audi A4. Funkcjonariusze podjęli próbę zatrzymania złodziei. Skradziony pojazd, pilotowany przez inne audi dotarł do „dziupli” na terenie gminy Mirzec. Na posesji odnaleziono bardzo duże ilości elementów karoserii i mechaniki z samochodów osobowych, również pochodzące z kradzieży - informuje Rafał Jeżak z zespołu prasowego KWP w Radomiu.

Trzech zlodziei wpadło Zatrzymano czterech mężczyzn w wieku 19-25 lat, którym przedstawiono zarzuty kradzieży z włamaniem samochodów oraz paserstwa. Trzech z nich zostało tymczasowo aresztowanych, a wobec czwartego zastosowano dozór policyjny. Jak ustalili śledczy, mężczyźni mogą mieć na koncie kradzieże kilkudziesięciu samochodów.

Dalsze postępowanie w sprawie prowadzi KWP w Radomiu pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Nie są wykluczone dalsze zatrzymania. Ustalane jest także pochodzenie odnalezionych elementów z pojazdów.

(kat)

Fot. KWP Radom