Krześniak odchodzi z Ustronia

28 kwietnia 2007
Zenon Krześniak nie jest już prezesem SM Ustronie. Został odwołany w piątek wieczorem przez radę nadzorczą spółdzielni. Ta rozpisała już konkurs na nowego szefa.


Odwołanie prezesa znalazło się w porządku obrad rady nadzorczej, ale w odległym punkcie. Mogło się więc okazać, że do głosowania w tej sprawie dojdzie w drugiej części obrad, czyli dopiero w poniedziałek. Na wniosek członka rady, senatora Andrzeja Łuczyckiego (PO) zmieniono jednak porządek posiedzenia. Łuczycki jest też autorem wniosku o odwołanie, dlatego to on go uzasadniał. - Powtórzyłem znane już powszechnie zarzuty, które umieściłem także w doniesieniu do prokuratury, a więc: kontrowersyjny sposób ubezpieczenia przez prezesa majątku spółdzielni, komputeryzacja, na która nas teraz nie stać - wylicza senator Andrzej Łuczycki. - Dodałem też nowe argumenty, m.in. brak dostępu do pełnej dokumentacji księgowej, co uniemożliwiło komisji rewizyjnej ocenę innych podejmowanych przez prezesa decyzji, oraz polityka kadrowa.

Zenon Krześniak nie zgadzał się z zarzutami twierdząc, że jest tylko wykonawcą postanowień, które podjął jeszcze poprzedni zarząd. 

Za odwołaniem Krześniaka było 10 członków rady nadzorczej, 6 było przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. Rada desygnowała do kierowania spółdzielnią dwie osoby: Jana Zelka i Wojciecha Matygę. Jednocześnie ogłosiła nowy konkurs na prezesa zarządu.

Zenon Krześniak był prezesem SM Ustronie od stycznia br.