Krzysztof Penderecki patronem kompozytorskiego konkursu ROK
Sławny kompozytor przyjechał dziś do Radomia, gdzie w sali koncertowej jego imienia w szkole muzycznej ROK nagrywa swój kolejny krążek. - Znajdą się na nim utwory Krzysztofa Pendereckiego - Sinfonietty: nr 1 i 2, Koncert wiolonczelowy oraz Serenada per archi - informuje dyrektor ROK Maciej Żółtowski. Jak dodaje, sesja nagraniowa jest na ukończeniu, płyta ma mieć charakter promocyjny i edukacyjny. Radomski zespół do współpracy przy nagraniu zaprosił flecistę Łukasza Długosza i wiolonczelistę Rafała Kwiatkowskiego.
Kompozytor zapewnia, że nie wywiera presji ani na dyrygencie (Maciej Żółtowski), ani na orkiestrze. Będzie miał jednak ogromny wpływ przy kolejnym, wspólnym z ROK, projekcie. To konkurs kompozytorski "Arboretum", gdzie artysta będzie stanowić jednoosobowe jury. - Od lat nie zasiadam w żadnych kapitułach konkursowych, bo nie zgadzam się w ocenach z moimi kolegami - tłumaczy maestro. Utwory nadesłane na konkurs - zaproszenia wysłano do kilkunastu krajów na świecie - zostaną wykonane w sierpniu przed prof. Pendereckim, a zwycięski utwór będzie miał prawykonanie podczas koncertu galowego 10 listopada br. - Mamy już kilka zgłoszeń, w tym z Japonii i Australii, ale większość prac przychodzi zazwyczaj w ostatnich dniach, a termin upływa 8 lipca - mówi dyr. Żółtowski.
Nazwa konkursu "Arboretum' nawiązuje do pozamuzycznych pasji kompozytora . Krzysztof Penderecki sam sadzi w swoim parku, w Lutosławicach pod Krakowem, który stworzył, gatunki drzew z całego świata.
Konkursowy utwór ma mieć nie więcej niż 12 minut. Ile trzeba czasu, by go napisać? - pytali dziennikarze profesora.- Nie ma reguły. Agnus Dei skomponowałem w jeden dzień, podobnie Lacrimosę po śmierci kardynała Wyszyńskiego, ale Requiem powstawało 25 lat - wyjawił artysta. Przyznał też, że nuty pisze ręcznie, na specjalnym, pożółkłym papierze. O komputerze nie ma pojęcia, co jest przedmiotem żartów jego wnuczki. - Muszę czuć kontakt z papierem. A w ogóle chodziłem jeszcze do szkoły, gdzie używaliśmy drewnianych liczydeł - wspomina Krzysztof Penederecki.
Pula nagród w konkursie to aż 450 tys. zł (finansuje Ministerstwo Kultury). "Arboretum" ma się odbywać co dwa lata.
Bożena Dobrzyńska