
Na najbliższym posiedzeniu Klubu Parlamentarnego PiS zostanie rozpatrzony wniosek o wykluczenie posła Krzysztofa Sońty z Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, w związku z podjęciem przez posła Sońtę działalności na szkodę PiS. Do czasu rozpatrzenia wniosku, Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak, podjął decyzję o zawieszeniu posła Krzysztofa Sońty w prawach członka Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość" - czytamy w komunikacie rozesłanym do mediów.
Serce ulokowane w PiS
W jaki sposób Sońta działał na szkodę PiS? - zapytaliśmy posła. - Na szkodę PiS w Radomiu to działa Marek Suski. Rozbija prawicę, nie znosi sprzeciwu, sprowadza kandydata nawet z Gdańska, który nic dla Radomia nie zrobił i jako europoseł ani razu w Radomiu się nie pojawił - mówi parlamentarzysta. Chodzi mu oczywiście o Adama Bielana, który startuje w okręgu nr 50 z listy PiS do Senatu.
Sońta zdradza, że Marek Suski warunkował umieszczenie go na liście do Sejmu, wstąpieniem do Prawa i Sprawiedliwości. - A ja, choć mam serce ulokowane w programie PiS jestem bezpartyjnym nauczycielem. Zarejestrowałem się jako niezależny kandydat do senatu. Nie potrzebuję legitymacji partyjnej, bo o moim dorobku świadczą dokonania zawodowe - podkreśla poseł.Uważa, że radomianie maja prawo głosować na kandydatów z Radomia, bo tylko oni są w stanie pomóc w rozwoju miasta.
Krzysztof Sońta zaznacza,, że nie ma pretensji o wykluczenie ani do przewodniczącego klubu Mariusza Błaszczaka, ani do Jarosława Kaczyńskiego.
Krzysztof Sońta przeszedł do opozycji
Tak twierdzi Marek Suski. - Wspólnota Samorządowa weszła cztery lata temu do koalicji z PiS, a Sońta do Sejmu. Ta koalicja została zerwana, a poseł nie dostał rekomendacji od swojego ugrupowania. My nie czujemy się więc do wywiązywania się z umów - tłumaczy Suski. Zapewnia, że "to co robi Krzysztof Sońta, to wspieranie PO". - I wprowadzanie wyborców w błąd. On ma na sercu interes PO, a nie dobro PiS i wyborców - przekonuje poseł Suski. Zgadza się, że start w wyborach do senatu Sońty, to dawanie szans kandydatowi Platformy Wojciechowi Gęsiakowi.
Nie będę polemizował z pomocnikami PO
Zaatakowany przez Sońtę Adam Bielan odpowiada: - Radzę panu Sońcie, by przestał atakować Marka Suskiego i PiS i zajął się rozmowami z wyborcami. Na zaczepki nie będę reagować. Wolę dyskutować z kandydatami Platformy, a nie z jej pomocnikami - kwituje Bielan.
Bożena Dobrzyńska