Ktoś zatruł zalew na Borkach

Śnięte ryby w zalewie na Borkach, a na powierzchni wody - piana. Służby miejskie ustalają kto odprowadził do kanału burzowego groźne dla środowiska chemikalia.

Informację o śniętych rybach przekazała dziś rano (o godz. 7.40) dyżurnemu Straży Miejskiej anonimowa osoba. - Patrol na miejscu potwierdził dużą ilość nieżywych ryb oraz ogromne ilości piany na wodzie. Natychmiast powiadomiliśmy wszystkie służby - straż pożarną, policję, sanepid i wydział ochrony środowiska Urzędu Miejskiego - informuje rzecznik SM Rafał Gwozdowski.

Strażacy patrolując teren wzdłuż Kosówki, stawów w Kosowie oraz Potoku Południowego ustalili, że zanieczyszczenia dostały się do wody na wysokości ulicy Starokrakowskiej, czyli kanałem burzowym odprowadzającym wody do Potoku Południowego.

Teraz służby miejskie ustalają firmę bądź właściciela prywatnego, który wpuścił chemikalia do kanału burzowego. - Śnięte ryby odłowiła Straż Pożarna i przekazała do utylizacji - dodaje Gwozdowski.

(bdb)

Fot.: Straż Miejska