Lotnisko bez planu

28 sierpnia 2008
Przetarg na master plan dla radomskiego lotniska unieważniony. Oferty wpłynęły, ale firmy zainteresowane udziałem w przygotowaniu dokumentu chciały za dużo. Kiedy na tym niebie pojawią się cywilne samoloty?


Master plan (czyli plan generalny) to dokument, bez którego nie można ani uruchomić, ani prowadzić lotniska cywilnego. Jest wymagany przez znowelizowane ostatnio prawo lotnicze, pozwala na prowadzenie poważnych negocjacji z ewentualnymi inwestorami.

Spółka Port Lotniczy Radom ogłosiła przetarg w lipcu i chciała wydać na plan nie więcej niż 412 tys. euro. Okazało się, że to za mało.

Do przetargu zgłosiły się cztery firmy. Oferta jednej została odsunięta już na początku procedury, ponieważ  zawierała błędy natury formalnej. Pozostałe trzy firmy wykalkulowały, że kwota proponowana przez spółkę to za mało; oczekiwały za przygotowanie master planu kilkadziesiąt tysięcy euro więcej.

Decyzja prezesa spółki o unieważnieniu przetargu była więc formalnością. Spółka zapowiada ogłoszenie nowego przetargu w najbliższym czasie.

Prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak nie kryje rozczarowania takim obrotem sprawy. - To nie najlepsza informacja, okazuje się, że musimy za wszystko płacić więcej. Trzeba przemyśleć zwiększenie kwoty przeznaczonej na master plan - wyjaśnia.