Lotnisko za rok, także na Euro 2012

Ustawa ta nakład na ministrów: obrony narodowej i infrastruktury sporządzenie wykazu nieruchomości, na których będzie prowadzona działalność lotniskowa przez cywilne podmioty. - Tak, aby przez najbliższe 30 lat można było taką działalność prowadzić. My jako lotnisko w Radomiu w takim spisie się znajdziemy, co z kolei przyspieszy proces przekazywania nam nieruchomości. Stroną w tym procesie będzie prezydent, który z kolei przekaże działki naszej spółce - tłumaczy prezes spółki Port Lotniczy Radom Czesław Jarosz.
W pierwszym etapie Port Lotniczy Radom ma przejąć od Agencji Mienia Wojskowego 20 ha ziemi. - Ale byśmy nie mieli kłopotów m.in. z zarejestrowaniem lotniska, a także z rozwinięciem portu, docelowo potrzeba nam 50. Chodzi przecież o miejsce m.in. na budowę pasa startowego (musi mieć minimum 300 m szerokości) i kołowania, montaż urządzeń nawigacyjnych i oświetleniowych - wylicza prezes Jarosz. - 135 ha będziemy użytkowali wspólnie z wojskiem.
Wielkość lotniska wynika również z analizy, jaką sporządziła specjalistyczna firma dla spółki Port Lotniczy Radom. Wg ekspertów, radomskie lotnisko maksymalnie będzie mogło obsługiwać rocznie 6 mln pasażerów. Wtedy też powinno mieć nowe miejsca postojowe dla samolotów oraz terminal i cargo.
Dziś w Urzędzie Miejskim zarząd Portu Lotniczego Radom rozmawiał na temat udostępnienia spółce gruntów, obiektów i urządzeń lotniska wojskowego z przedstawicielami wojska.
Sadków może stać się także rezerwowym lotniskiem obsługującym Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012. - Zaproponowano nam, byśmy przyjmowali te samoloty, które z powodu nadmiernego ruchu, nie będą mogły wylądować na innych, głównych lotniskach - informuje Cz. Jarosz.
Kiedy ruszy budowa? Zarząd spółki chce to zrobić jeszcze w tym roku; w pierwszej kolejności powstałby tymczasowy terminal pasażerski, gdzie odbywałyby się odprawy pasażerów.
(bdb)
Fot.: Marian Strudziński