Łuczycki do Kosztowniaka w sprawie „zbforjude”

4 lipca 2011
Nie czuję się „Polskim świnio-bydłem”, nie czuję się obywatelem „Polski-dziwki”. Jestem dumny, że jestem obywatelem Polski. Kraju, w którym możemy się różnić, ale w którym powinniśmy dyskutować, rozmawiać, spierać się mając na celu dobro naszej Ojczyzny - pisze w liście otwartym do prezydenta Radomia były senator Andrzej Łuczycki.

Andrzej Łuczycki Polityk Platformy Obywatelskiej, radny sejmiku wojewódzkiego i szef Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego, w ten sposób zareagował na decyzję Prokuratury Radom-Wschód o umorzeniu sprawy dotyczącej szkalujących Polaków i obraźliwych wpisów na forum "Gazety Wyborczej" sygnowanych nickiem "zbforjude".

Jak pisaliśmy, prokuratura ustaliła, że autorem wpisów jest pracownik jednej z radomskich instytucji samorządowych. W liście rozesłanym do mediów Łuczycki wyraża swoje oburzenie tym, że prezydent Kosztowniak toleruje takiego człowieka w miejskiej placówce. "Panie Prezydencie! Osoba która w ten haniebny sposób „reklamuje” nasze miasto jest Pana pracownikiem. Dziwię się, że chce Pan z kimś takim pracować' - komentuje Łuczycki i apeluje: W tej spawie nie można milczeć!

Andrzeja Łuczyckiego zapytaliśmy dlaczego sądzi, że "zbforjude" podlega prezydentowi Kosztowniakowi? - Opieram się na informacjach, które przeczytałem, a z nich wynika, że chodzi o pracownika instytucji podległego urzędowi miejskiego - mówi Łuczycki. Gdy jednak podkreślamy, że równie dobrze może chodzić o starostwo powiatowe lub jednostkę samorządu wojewódzkiego (marszałkowskiego), przyznaje, że wątpliwości tego rodzaju mogą się rodzić.

Pełna treść listu tutaj   

(bdb)

Czytaj dlaczego prokuratura umorzyła śledztwo