Magistrat w strefie dziecka!
2 czerwca 2014
Radom ma nowego prezydenta i przewodniczącego rady miejskiej! Stanowiska zajęły dziewczęta. Przejęły władzę i wspólnie zapowiadają rozbudowę miasta.

Do gabinetu wiceprezydenta Krzysztofa Ferenstaina wchodzi grupa dzieci. Ten opowiada o swojej pracy i zaprasza młode osoby na festyn ekologiczny, który odbędzie się 6 czerwca. - W moim gabinecie nie ma zabawek dla dzieci. Miałem taki przyrząd do zgniatania butelek, ale przekazałem na festyn - wyjaśnia wiceprezydent. A dziennikarzom zdradza: pytały, dlaczego tu, u nas w urzędzie, jest tyle wody do picia w butelkach? Nie byłem w stanie odpowiedzieć.
Ale niecodzienni goście pytali też o zwierzęta, o schronisko, o odpady. - Opowiadałem o pracy urzędników. Kto wie, może dziś widziałem osobę, która kiedyś usiądzie na tym fotelu? - zasgtanawia się wiceprezydent.
Kolejna grupka dzieci wchodzi do gabinetu wiceprezydent Anny Kwiecień, która również opowiada czym się zajmuje. - Wśród wiceprezydentów jest tylko jedna kobieta. To jestem ja. Zajmuję się zdrowiem, pomocą społeczną, wydziałem spraw obywatelskich, choć nie tylko - pani prezydent szybko nawiązuje rozmowę opowiadając o szpitalach, o telefonie alarmowym 112. – Bo to numer ratunkowy europejski – słyszy od jednego z chłopców.
Ale są też inne tematy. – U mnie jest tak zwana strefa anioła. Te piękne prace stworzyły osoby niepełnosprawne, którymi także urząd się opiekuje. Pokażę wam mojego ukochanego Anioła, który ma na imię Anula, i który łagodzi obyczaje. Anula zawsze wprawia mnie w dobry humor – zapewnia dzieci Anna Kwiecień.
U wiceprezydenta Igora Marszałkiewicza na stole rozłożone różne mapy. - Jestem od spraw rozwoju miasta. To, co tu widzicie na mapach powstanie za kilka, kilkanaście lat. Ulice, szkoły, drogi rowerowe, komunikacja, domy, fabryki, boiska, parki... - wylicza wiceprezydent. - A jest tu Brzustówka? - pyta młody człowiek. Po chwili Igor Marszałkiewicz pokazuje, gdzie leży ten teren. Budujemy Żółkiewskiego, to skrzyżowanie wkrótce będzie zamknięte. Maszyny wjadą na plac budowy w wakacje i przez kolejne 18 miesięcy będą pracować. Na ulicy Zbrowskiego nie będzie świateł, będzie wielopoziomowe skrzyżowanie - opowiada wiceprezydent Marszałkiewicz.
W najwżniejszym gabinecie magistratu, u Andrzeja Kosztowniaka dzieci pytają, jak zostać prezydentem. - Siadały na moim fotelu. Ale były i takie, które nie chciały - mówi prezydent i wręcza symboliczne klucze do miasta wyłonionej spośród dzieci nowej „dziecięcej” prezydent miasta.
- Cieszę się z kierunku, które obrał nowy zarząd miasta, bo pokrywa się z naszym. Władze oddajemy w słuszne ręce - komentuje Dariusz Wójcik, który dziś „oddał władzę” nad radnymi. Dla młodzieży ma swe od dawna powtarzane hasło: "Zgoda buduje niezgoda rujnuje!". - Tego życzę nowym włodarzom miasta - zaznacza.
Bartek Olszewski