Malowali farbkami i sercem

W holu Teatru Powszechnego spotkali się radomianie, którzy na co dzień nie tylko ze sobą nie współpracują, ale wręcz - jak na przykład politycy - zwalczają się. Tymczasem dziś przy jednym stoliku zastaliśmy dwóch przedstawicieli Platformy Obywatelskiej: Leszka Ruszczyka i Waldemara Kordzińskiego, wiceprezydenta Ryszarda Fałka, sekretarza miasta Rafała Czajkowskiego oraz aktorki radomskiego teatru. Pierwszym dwóm pomagały córki, prezydent próbował dawać sobie radę sam. Skoncentrował się na napisie "Szczęśliwego Nowego Roku" i autografie całość zdobiąc zielonymi drzewkami. - W zeszłym roku wysiliłem się na Mikołaja, ale niestety trzeba było długo kręcić bombka, by go znaleźć - opowiadał. Sąsiadki ze stolika nauczone ubiegłorocznym doświadczeniem zaopatrzyły się tym razem w... lakier do paznokci i mieniące się cienie do powiek.
Poseł Marek Suski (PiS) tradycyjnie już przyszedł wyposażony w malarskie akcesoria. - Namalowałem zimowy krajobraz z kościołem i gwiazdą betlejemską - wyjaśniał. Obrazek był już prawie gotowy, gdy twórca chciał nanieść jeszcze drobne poprawki. - Niestety, pędzelek wysechł - zmartwił się poseł. Komendant miejski policji Andrzej Chaniecki... przyglądał się pracy swojej rzeczniczki prasowej Kamili Adamskiej. - Nie, to ja jestem teraz asystentem - tłumaczył swoją rolę.
Pracowitością i pomysłowością wykazały się również panie: Małgorzata Półbratek - radna, Janina Dłuska - znana z działalności społecznej i wiceprezydent Radomia Anna Kwiecień. - Na dziesięć minut przed rozpoczęciem pojechałam do pasmanterii, kupiłam te aplikacje, klej super-glu i proszę - pokazuje pani prezydent swoje dzieło oklejone pośrodku bombki puszkiem. - Stwierdziłam, że to będzie najlepsze, by skorzystać z gotowych elementów - zdradza pani prezydent. Dodaje, że po raz pierwszy ta bombka spełni oczekiwania przynajmniej jej samej. - Poprzednio patrząc na wspaniałe prace wielu osób tylko się stresowałam - przyznaje Anna Kwiecień. - Znakomita - oceniała od razu nie lada znawczyni, dyrektorka wydziału kultury, a prywatnie artystka plastyczka Krystyna Szymańska, która w tym roku na swojej bombce wyczarowała przepięknego aniołka.
Również Janina Dłuska przyznała się do stresu. - Robię to pierwszy raz, dlatego kupiłam piękną pocztówkę i próbuję naśladować rysunek, trochę też ćwiczyłam w domu na... lusterku - wyjawia. Pani Janina nie chciała skorzystać z pomocy, którą zaoferował jej mąż, który amatorsko zajmuje się malarstwem. - Skoro to ma być moja praca, to nieuczciwie byłoby, gdyby wykonał ją ktoś inny - uważa. I mówi, że jeśli bombka nie znajdzie amatora podczas aukcji, kupi ją sama.
Bombki będą licytowane podczas świątecznego koncerty Radomskiej Orkiestry Kameralnej 19 bm. (godz. 18, sala koncertowa UM) oraz 20 bm. podczas "Gwiazdki na deptaku". Pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie chorych dzieci, podopiecznych radomskiej Caritas.
(bdb)
Więcej zdjęć w Galerii