Mamy tu przyjaciół

20 listopada 2007
Wystawę "Obywatelska Białoruś" przygotowaną przez Stowarzyszenie Wschodnioeuropejskie Centrum Demokratyczne można oglądać w holu Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Żeromskiego 53. Wystawę otwarto w holu UW

- Ta wystawa pokazuje, że Polska dokonała właściwego wyboru -  mówił obecny na otwarciu Wiktor Korniejenko, bliski współpracownik białoruskiego opozycjonisty Aleksandra Milinkiewicza, który wraz z prezydentem Andrzejem Kosztowniakiem otworzył ekspozycję.

Białoruski gość nie jest w Radomiu po raz pierwszy. - Mam tutaj przyjaciół z dawnych lat, bo Radom i mój rodzinny Homel to miasta partnerskie. Bardzo się cieszę, że mogłem tu przyjechać i spotkać się z nimi - podkreślał.

Wiktor Korniejenko wyjaśniał, że wystawa pokazuje, że na Białorusi są ludzie, którzy nie zgadzają się z władzą. - Teraz organizacje pozarządowe trochę tej władzy przeszkadzają, mają swoje żądania i roszczenia. Z całą pewnością jest to ta siła, która sprawia, że na Białorusi żyje się nieco lepiej - tłumaczył. Zapewniał także, że zmiany w jego kraju są możliwe, ponieważ ma on takich jak w Polsce i w Radomiu przyjaciół. Dzięki stowarzyszeniom jest lepiej

Plansze, zdjęcia i informacje prezentowane na wystawie przybliżają działalność białoruskich stowarzyszeń. Pierwsze z nich powstały jeszcze po katastrofie w Czarnobylu, której skutki dotknęły także Białoruś; organizacje dostarczały wówczas pomoc humanitarną i socjalną ludziom dotkniętym napromieniowaniem, dzieciom chorym na raka krwi, mieszkańcom skażonych radioaktywnie terenów. Inne - jak Komitet Społeczny na rzecz Uratowania Memoriału Kuropackiego zabiegają o upamiętnianie miejsc pochówku 100 tysięcy ludzi zamordowanych przez NKWD w latach 1937-41, przedstawiają organizacje kobiece, prezentują działania związane z inicjatywami na rzecz wolnych wyborów i wolności słowa.