Marek Jurek: Chcę być w drugiej turze

Marek Jurek odniósł się do poglądów wyrażanych w różnych kwestiach przez jego kontrkandydatów do fotela prezydenckiego. - Uważam, że waluta narodowa jest bardzo ważnym elementem naszej gospodarki i dlatego musimy ją zachować - mówił. Przekonywał, że jego rywale nie dają gwarancji, że będą działać na rzecz złotówki
Kandydat Prawicy Rzeczypospolitej podobnie wyraża się o programach innych kandydatów dotyczących zaangażowania na rzecz polityki prorodzinnej. Podkreśla że najważniejsze działania, jakie były podjęte trzy lata temu w tej sprawie to obniżenie podatku PIT dla rodzin wychowujących dzieci. - Były to kroki podjęte z mojej inicjatywy i przeprowadzone przez Prawicę Rzeczypospolitej - przypomniał Jurek.
- W Sejmie skonsolidowaliśmy większość potrzebną do tego, żeby ta ulga podatku PIT osiągnęła te rozmiary, jakie ma obecnie. Rząd Jarosława Kaczyńskiego i premier Gilowskiej uważał, że powinna być to ulga dwa razy mniejsza - tłumaczył Marek Jurek.
Marek Jurek uważa, że konieczne jest także strategiczne myślenie w sprawach państwa. - Nie może być tak, że sześciokrotnie więcej wydajemy od lat na naprawę skutków powodzi niż na tworzenie zabezpieczeń popowodziowych - ocenia kandydat na prezydenta RP, który odwiedził tereny dotknięte powodzią w okolicach Sandomierza.
Dodaje, że potrzebny jest wieloletni plan ochrony przeciwpowodziowej, który byłby realizowany w cyklu 10- 12-letnim i którego podstawą powinien być pakt narodowy między głównymi siłami politycznymi gwarantujący przeznaczanie pieniędzy na zabezpieczenia przeciwpowodziowe. - Dzisiaj potrzebna jest pomoc materialna dla ofiar powodzi, ale ważne jest także to, żebyśmy wyciągnęli wnioski z tego co się stało - ostrzegał Marek Jurek.
Na pytanie dziennikarzy, czy w drugiej turze poprze Jarosława Kaczyńskiego Marek Jurek odpowiada: - Ja chcę być w drugiej turze i chciałbym korzystać z poparcia innych kandydatów.
(k.woj.)