Maria Fołtyn patronką sali w szkole muzycznej
Marię Fołtyn już na początku wieczoru czekała niespodzianka: z głośników popłynął sopran śpiewaczki sprzed… pół wieku. Słuchając arii Hrabiny z opery Moniuszki można było przekonać się, jakim wspaniałym głosem dysponowała ponad 85-letnia dziś dama.
- Dziękuję wszystkim – mówiła Maria Fołtyn, zaznaczając jak bardzo cieszy ją nowa radomska szkoła muzyczna. – To wspaniałe, że moje miasto, w którym uczyłam się i w którym walczyłam kiedyś w konspiracji, ma coraz lepsze warunki dla rozwijania kultury. I może mieć jeszcze lepsze. Walczmy o polską kulturę! – zaapelowała.
Podobną radość z nowej siedziby wyraził Robert Pluta, dyrektor ZSM. – Cieszymy się tym bardziej, że patronem sali kameralnej mogliśmy uczynić znakomitą artystkę, radomiankę, która swym talentem rozsławiała operę, Moniuszkę i Radom - argumentował. Dodał, że to wyraz uznania i hołdu radomian dla wybitnej artystki.
Tablica informująca o patronce sali, którą artystka odsłoniła wraz z przedstawicielami władz miejskich zawiera zdanie: ”Żyłam sztuką, żyłam miłością”. To słowa z arii opery ”Tosca”, a jednocześnie tytuł książki - wspomnień Marii Fołtyn.
Podczas koncertu galowego, który odbył się z okazji uroczystego wydarzenia wystąpili soliści: Wioletta Chodowicz i Tomasz Mazura, którym towarzyszyła Radomska Orkiestra Kameralna pod dyrekcją Macieja Żółtowskiego.
Maria Fołtyn urodziła się w Radomiu 85 lat temu, tu też spędziła swoją młodość. Utrzymuje stałe kontakty z rodzinnym miastem. Arystka jest honorowym obywatelem miasta. Tytuł ten został artystce przyznany uchwałą Rady Miejskiej w 1999 r. - roku jubileuszu 50-lecia pracy artystycznej za wybitne osiągnięcia artystyczne i twórcze oraz propagowanie kultury polskiej w świecie, za stałą pamięć o miejscu urodzenia i młodości, za aktywną pomoc i zasługi w ratowaniu polskich zabytków.
(kat)