
W marszu kroczyli m.in. były prezydent Bronisław Komorowski, szef KOD Mateusz Kijowski, współzałożyciele i współpracownicy KOR-u: Jan Lityński, Andrzej Celiński. Były delegacje KOD-u z różnych miast oraz zmotoryzowany "MotoKOD".
Uczestnicy spotkali się przed dawną siedzibą zakładów metalowych i ulicami 1905 Roku, Beliny Prażmowskiego, 25 Czerwca, Waryńskiego, Traugutta i Piłsudskiego doszli do pl. Konstytucji. Tutaj zgromadzeni wysłuchali kilku wystąpień.
- Rozpoczynamy nowy projekt KOD - pomoc, chcemy pomagać ludziom wyrzuconym z pracy, bo dobra zmiana wyrzuca ludzi z pracy, na co nie może być naszej zgody. Nie pozwolimy na to, by ludzie tylko ze względu na to, że mają inne poglądy polityczne były wyrzucane z pracy. Komitet Obrony demokracji musi tych ludzi wziąć w obronę. to nasz obowiązek! Tak jak w 76 roku, kiedy KOR wziął obronę robotników, tak dzisiaj Komitet Obrony Demokracji otoczy opieką wszystkich poszkodowanych w wyniku dobrej zmiany - zapowiedział przy aplauzie zgromadzonych i okrzykach "dobry pomysł" przedstawiciel KOD.
Bronisław Komorowski mówił, że tylko ludzie zdeterminowani idą dobrowolnie - tak jak w czerwcu 76 roku - jeśli czuja, że jest to absolutnie konieczne. - Wtedy, w 1976 roku wydarzyło się coś wielkiego, wtedy w Radomiu wydarzył się cud jedności w walce o polską wolność. To wtedy o robotników o upomniały się wąskie grupy odważnej inteligencji. I potem poszliśmy razem zwycięski marszem ku polskiej wolności. I to zaczęło się w Radomiu! - zaznaczył były prezydent. Przypomniał fragment wiersza Gałczyńskiego "
Gdy wieje wiatr, historii, ludziom jak pięknym ptakom rosną skrzydła, natomiast trzęsą się portki pętakom”. Nam wtedy urosły skrzydła wolności - mówił.
bdb
Fot. Marian Strudziński, więcej zdjęć w
Galerii
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
W ubiegłym roku KOD zorganizował w Radomiu marsz wolności
-
-
-