Mężczyzna ugodził się nożem w sekretariacie wiceprezydenta

3 lutego 2015
Dramatyczny incydent w gabinecie wiceprezydenta. 66-letni mężczyzna czekający na rozmowę z Konradem Frysztakiem targnął się na swoje życie.

 

 

Jak udalo nam sie ustalić, radomianin jest mieszkańcem lokalu znajdującym się w gestii MZL w centrum miasta. Ma ogromne zadłużenie czynszowe i grozi mu eksmisja. Proponowano mu przeprowadzkę do bloków przy ul. Marii Gajl, na co się nie zgadzał. Z wiceprezydententem chciał prawdopodobnie rozmawiać na ten temat. Podsczas oczekiwania na spotkanie, w obecności sekretarki, wyciągnąl nóż i ranił się w okolice brzucha. Wezwana karetka pogotowia odwiozła go do szpitala.

 

Sprawę wyjaśnia policja.

 

Biuro prasowe magistratu wystosowało w tej sprawie kominikat następującej treści: "W związku z samookaleczeniem mieszkańca Radomia w sekretariacie wiceprezydenta Konrada Frysztaka informujemy, że osoba ta obecnie znajduje się pod opieką medyczną i według posiadanej przez nas wiedzy, jest w stanie niezagrażającym życiu. Władze miasta zdecydowały o skierowaniu do członków rodziny tej osoby, wspólnie z nim zamieszkujących, psychologa z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Zgodnie z intencją władz miasta, zadaniem psychologa jest okazanie im pomocy w zaadaptowaniu się do sytuacji życiowej, w jakiej znalazła się ta rodzina".

 

(bdb, kat)