Miasto daje na zabytki

20 listopada 2008
Miasto chce dać pieniądze właścicielom zniszczonych zabytkowych obiektów na ich ratowanie. - Radom potrzebuje poprawy wizerunku także od strony wizualnej - argumentuje prezydent.  Tak mogą wyglądać odnowione zabytki

Gmina przedkłada radnym na najbliższej sesji projekt uchwały w tej sprawie. Właściciele zabytkowych budynków będą mogli otrzymać na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane do 75 proc. wartości robót, a w wyjątkowych przypadkach nawet 100 proc. - Jednym z warunków jest wpis do rejestru zabytków, a preferencje będą miały obiekty stanowiące dużą wartość historyczną, artystyczną znajdujące się na obszarze objętym Lokalnym Programem Rewitalizacji - wyjaśnia prezydent Andrzej Kosztowniak.

Jak zaznacza prezydent, nad projektem uchwały pracował zespół nie tylko urzędników, ale także przedstawicieli m.in. społecznych komitetów: Ratowania Zabytków Radomia, Odnowy Cmentarza Rzymskokatolickiego przy ul. Limanowskiego, Stowarzyszenia Architektów Polskich i spółki Rewitalizacja. - To grono osób najbardziej zorientowanych w stanie zabytków i posiadających wiedzę na temat ich odnawiania. Dlatego cieszę się z ich udziału w tych pracach - dodaje Kosztowniak.

Ten sam skład będzie rekomendował zainteresowanych dotacją radzie miejskiej, bo to ona ostatecznie zdecyduje, kto dostanie pieniądze. W przyszłorocznym budżecie miasta na realizację projektu zapisano 3 mln zł. - To ogromny wzrost, jeśli porównamy lata ubiegłe. W 2007 było 120 tys. zł., a w ubiegłym 400 tys. zł. - przypomina prezydent.

Magistrat ocenia, że zainteresowanie właścicieli zabytkowych obiektów dotacją powinno być duże. - W ciągu ostatnich lat interesowało się tym około 30 osób - mówi prezydent. Jednocześnie podkreśla, że gmina nie może zbytnio "ograniczać własności" ingerując np. w przeznaczenie odrestaurowanego obiektu i od tego uzależniając przyznanie pieniędzy.

Zainteresowani mogą składać wnioski do 31 stycznia 2009 r., zostaną rozpatrzone w ciągu dwóch miesięcy.

Bożena Dobrzyńska