Miasto straciło na wywozie śmieci?

8 lipca 2014
Wraca problem wywozu śmieci. Radomianie Razem uważają, że magistrat płaci firmom, które niedawno przejęły sektory' "opuszczone" przez Tönsmeier (dawny Almax) nawet trzy razy więcej niż temu przedsiębiorstwu. Miasto domaga się od Tönsmeiera odszkodowania.



 

Na wywóz śmieci z centrum będzie nowy przetargPrzypomnijmy: 2 kwietnia Tönsmeier wypowiedział miastu umowę na wywóz smieci, ponieważ unzał, że jest ich mniej niż przewidwywano, a koszty firmy pozostają takie same. Gmina w trybie pilnym wyłoniła następców Tönsmeiera.
   
- Liczyłem, że miasto zaproponuje przystąpienie do negocjacji firmom, które w ubiegłym roku startowały w przetargu. Okazało się jednak, że pytano Sitę Wschód, Radkom, Veolię i małą firmę Maga - tak swoje wątpliwości wyraża radny Kazimierz Woźniak. Dziwi się, skąd wiedziano, że Veolia jest rzetelną firmą, skoro nic w Radomiu nie robiła. - Zdarza się, że firma ta nie przestrzega  harmonogramu odbioru - przekonuje Woźniak.


Skąd ta cena?
Ale jednym z poważniejszych argumentów wysuwanych przez Wożniaka jest cena, za którą zastępcze firmy osbługują miasto. - Veolia dostaje za tonę niesegregowanych odpadów 165 zł, a Tönsmeier brał tylko 85 zł; za segregowane - 295 zł, a było 105; za wielkogabarytowe - 350 zł, a było 105; za zielone - 297 zł, było 105 - wymienia radny. Podobnie jest z Radkomem, który w sektorze IV także dostaje wyższe stawki niż Tönsmeier: za niesegregowane - o 83 proc., za segregowane - o 164 proc., za wielkogabarytowe i zielone - o 180 proc. - Dlaczego nie sięgnięto po przewoźników, którzy w ubiegłym roku w przetargu zaproponowali ceny tylko o 20 proc. wyższe? - pyta Woźniak.


Nie przetarg, ale z wolnej ręki

A magistrat odpowiada. - Władze Radomia zostały zmuszone do zapewnienia w trybie pilnym  płynności świadczenia na rzecz mieszkańców usługi. Stosując się do przepisów ustawowych zdecydowały, że od 5 maja odbiór śmieci realizowany będzie przez inne firmy w trybie zastępczym, do czasu rozstrzygnięcia nowego przetargu. Zastosowana została dozwolona w takich szczególnych przypadkach procedura zamówienia z wolnej ręki - wyjaśnia Ryszarda Kitowska z biura prasowego urzędu miejskiego. Jak zaznacza, urząd skierował zapytanie do czterech firm: Sita Wschód, Radkom, Veolia Usługi dla Środowiska, MaGa Maciej Gabryś. - Zapytanie skierowano więc zarówno do małych, jak i dużych firm. Wśród wybranych znalazły się te, których oferty zostały wybrane w przetargu ogłoszonym przez gminę w 2013r. i które obecnie realizują usługi w Radomiu - zaznacza Kitowska.

Magistrat przyznaje, że nie pytał Almaxu, konsorcjum Interbudu, Eko-Estetyki i Ekoli, "ponieważ  firma Almax (obecnie Tönsmeier) wypowiedziała umowy na świadczenie usług odbioru odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości w sektorach I i IV, natomiast przedstawiona przez pozostałe firmy(...) forma organizacji w postaci konsorcjum wskazywała na brak potencjału technicznego u każdego z trzech wykonawców dla obsługi w koniecznym zakresie".

- Wartość zamówienia została przez urząd oszacowana w oparciu o informacje od firm, które udzieliły odpowiedzi na zapytanie gminy - Radkom oraz Veolię - podkreśla ratusz i zaznacza, że "skierowanie zapytania o wartość zamówienia nie jest zaproszeniem do negocjacji."

- Zgodnie z procedurą zamówienia z wolnej ręki, wybór podmiotu realizującego zadanie następuje po przeprowadzeniu negocjacji tylko z jednym zaproszonym wykonawcą. W procedurze tej nie występuje składanie ofert. W przypadku braku porozumienia i niepodpisania umowy z zaproszonym wykonawcą, zaproszenie do negocjacji kierowane jest do innego wykonawcy - tłumaczy Ryszarda Kitowska.


Czas naglił
Dlaczego wybrano Radkom i Veolię ? - Ze względu na bardzo krótki okres czasu, jaki miał urząd na wybór wykonawcy. Podczas negocjacji Radkom potwierdził gotowość realizacji zamówienia w sektorze IV, natomiast zrezygnował z podjęcia negocjacji na świadczenie usług w sektorze I - podkreśla biuro prasowe urzędu. O rzetelność Veolii zapytano w Kielcach, gdzie firma obsługuje cały system gospodarki odpadami komunalnymi w mieście.

 

- Dlatego ostatecznie, po przeprowadzeniu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w trybie zamówienia z wolnej ręki, realizację usługi odbioru odpadów komunalnych z nieruchomości położonych na obszarze Radomia  - sektory I i IV zlecono firmom: Veolia Usługi dla Środowiska – dla sektora I (centrum i okolice), Radkom– dla sektora IV (północno-zachodnie dzielnice) - sumuje magistrat tę kwestię.


Naraził na straty
Co jednak z ceną? - Dla określenia wynagrodzenia dla wykonawców zastępczych przyjęto takie same zasady jak te, które zastosowano w ubiegłym roku wobec firm wyłonionych w przetargu. Stanowi ono iloczyn masy dostarczonych do RIPOK odpadów i ceny za transport jednej tony odpadów, podanej w ich ofercie dla danej kategorii odpadów. W związku z tym, że ponoszone przez miasto koszty odbioru zastępczego odpadów są wyższe od kwot uzyskanych w ubiegłorocznym przetargu, władze miasta stoją na stanowisku, że Tönsmeier zrywając umowę, naraził miasto na straty. Miasto dochodzi od Tönsmeiera wyrównania tych strat - informuje Ryszarda Kitowska.

Miasto przygotowuje już dokumentację będącą podstawą ogłoszenia nowego przetargu, który wyłonii firmy do odbioru odpadów z obu sektorów obsługiwanych obecnie w trybie zastępczym.

 

(kat, k. woj.)