Miasto widziane z farnej wieży

Pomysł utworzenia na kościelnej wieży tarasu widokowego zrodził się przy okazji trwającego w kościele remontu. – Kiedy wdrapałem się na szczyt wieży, szczęka mi opadła – wyznaje Stefan Wesołowski z firmy odnawiającej świątynię. - Widok jest wręcz niesamowity. Z każdej z czterech stron Radom wygląda inaczej. Przy ładnej pogodzie można zobaczyć nawet Przytyk i Wolanów – zapewnia.
Wesołowski przypomina, że w Polsce nie ma zbyt wielu tarasów widokowych. - To atrakcja, która przyciąga turystów. Dowodem jest wielka popularność tego typu obiektów w Hiszpanii – przekonuje..
Zdaniem S. Wesołowskiego, przygotowanie obiektu dla zwiedzających wcale nie musi dużo kosztować. Wystarczy uporządkować wnętrze i wybudować solidne, bezpieczne schody. Teraz na górę wiedzie tylko wąska drabina wykonana z metalowych prętów. – Mam już dwóch sponsorów, którzy gotowi są przekazać materiały budowlane i przygotować projekt. Potrzebujemy jedynie pieniędzy na robociznę i w tej sprawie liczymy na pomoc ze strony miasta – mówi Wesołowski. Podkreśla jednocześnie, że tu również można sporo zaoszczędzić. Wszystkie prace gotowi są wykonać osadzeni w radomskim Areszcie Śledczym. Pokazali zresztą, że znają się na robotach budowlanych. To oni byli zatrudnieni przy odnowie elewacji wejścia głównego. - Dzięki temu prace które miały kosztować 650 tysięcy złotych, udało się wykonać za jedyne 180 tysięcy złotych. Podobnie może być przy wieży - wylicza Stefan Wesołowski.
Prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak przyznaje, że pomysł bardzo mu się podoba. - Rozmawiamy o tym od dłuższego czasu. Mam nadzieję, że sprawę uda się doprowadzić do szczęśliwego końca. Jestem przekonany, że rzeczywiście byłby to jeden z tych elementów, które mogłyby zdecydować o naszej atrakcyjności turystycznej – mówi prezydent.
(bdb)