Mieszkańcy Plant chcą przejścia
Radomianie z ulic: Młodzianowskiej, Juliusza, Blaszanej i poprosili o interwencje posłankę, a ta zwróciła się z prośbą do prezydenta Andrzeja Kosztowniaka. "Z zadowoleniem przyjmujemy fakt przebudowy i uporządkowania terenu węzła komunikacyjnego ulic : Marackiej - Młodzianowskiej - 1905 Roku, widzimy jednak niedopatrzenie projektantów, które bez wątpienia negatywnie wpłynie na bezpieczeństwo pieszych i nie tylko. Z układu już postawionych znaków wynika, że nie przewidziano przejścia dla pieszych w rejonie ulic: Chałubińskiego, Blaszanej, Juliusza, Krzywej" - napisali ich mieszkańcy.
- Na dlugim odcinku zaprojetowano tylko jedno przejście przy ul. Sedlaka, pozostałe są jeszcze dalej - na rondzie przy Zespole Szkól Technicznych i z drugiej strony przy ul. 1905 Roku.Tymczasem w pobliżu znajdują się dwie szkoły - podstawowa oraz liceum i już z w tej chwili obserwujemy, że dzieci przechodzą przez barierki skracając sobie drogę. Obawiamy sie, co będzie po wakacjach - tłumaczy posłanka Wróbel. Podkreśla, że zmodernizowana Młodzianowska podzieliła w nienaturalny sposób ten fragment osiedla na dwie części. - Po jednej stronie są bloki mieszkalne, po drugiej właśnie szkoły, kościół, przychodnia, dom kultury, część sklepów - wylicza. Uważa, że nie jest jeszcze za późno, by projekt zmienić i przejście wraz z sygnalizacją wykonać.
- Nie interweniowaliśmy wcześniej, bo dopiero teraz widać, jak to wszystko ma wyglądać. Nikt z nami tego projektu nie uzgadniał, nikt na temat nie rozmawiał - zapewnia jeden z inicjator petycji Marek Górlicki.
(bdb)