Ministerstwo rolnictwa nie przejmuje „agrotechnika”. Może za rok?

6 lipca 2017

„Agrotechnik” nie przejdzie pod skrzydła ministerstwa rolnictwa od 1 stycznia 2018 roku Radomskie PiS obwinia o to władze miasta. Wiceprezydent odpowiedzialny w magistracie za edukację odpowiada, że to resort nie wyznaczył w porę terminu spotkania.

 
Szkoła pozostaje w samorządzie

Szkoła pozostaje w samorządzie

  - Mówiliśmy trzy tygodnie temu, jakie korzyści może przynieść przejęcie szkoły przez Ministerstwo Rolnictwa. Mówiliśmy, że resort jest poważnie zainteresowany przejęciem placówki oraz o tym, że podjęło szereg kroków mających na celu zachęcenie władz miasta do współpracy w tej kwestii. Niestety, władze miasta nie nawiązały współpracy z ministerstwem i "agrotechnik" nadal podlega samorządowi - przypomina Kinga Bogusz, sekretarz okręgu PiS w Radomiu. - Po raz kolejny powtarzam, że brak jest współpracy ze strony pana prezydenta z rządem - twierdzi Karol Gutkowicz. Powołuje się na pismo, jakie Ministerstwo Rolnictwa wysłało do prezydenta Radosława Witkowskiego, w którym wiceminister Rafał Romanowski informuje, że przedłożona przez prezydenta uchwała rady miejskiej w sprawie przejęcia szkoły, "jedynie w części stanowi spełnienie wymogów". Z listu wynika też, że „podstawą do zawarcia stosownego porozumienia pomiędzy ministrem rolnictwa i rozwoju wsi prezydentem miasta jest zgoda Rady Miejskiej na przekazanie szkoły wraz z mieniem, które służy jej do realizacji zadań dydaktycznych”, przy czym chodzi o bezpłatne przekazanie mienia w formie darowizny na rzecz Skarbu Państwa.
Wiceminister Romanowski zaznacza też, że kończy się pierwszy etap prac nad konstruowaniem budżetu państwa na przyszły rok, co w konsekwencji uniemożliwia zgłoszenie nowego zadania. W tej sytuacji przejęcie kolejnej szkoły rolniczej, bez ujęcia jej w planie budżetu, niosłoby ryzyko finansowania takiej szkoły poprzez ograniczenie środków dla szkół rolniczych prowadzonych przez ministerstwo. Rafał Romanowski informuje, że widzi jednak możliwość sfinalizowania przejęcia szkoły od następnego roku, czyli od 1 stycznia 2019 roku.
Kinga Bogusz dodaje, że przejęcie "agrotechnika" przez Skarb Państwa jest obwarowane pewnymi dodatkowymi zastrzeżeniami. - Grunty znajdujące się w zarządzie szkoły nie mogą być wykorzystane inaczej niż w związku z prowadzoną działalnością edukacyjną, w przeciwnym wypadku umowa wygasa - tłumaczy.
Miasto: to ministerstwo się spóźniło
Wiceprezydent Karol Semik przypomina, że zgodnie z uchwałą rady miejskiej z 29 maja bieżącego roku przekazanie Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi Zespołu Szkół Agrotechnicznych i Gospodarki Żywnościowej miało nastąpić w drodze porozumienia. - Szkoła to bowiem nie tylko nauczyciele i uczniowie, ale także majątek trwały, który jest własnością gminy. To są kwestie, w których trzeba bardzo rozważnie w imieniu mieszkańców Radomia podejmować decyzje - twierdzi. Przypomina, że miasto niezwłocznie po przyjęciu przez radnych uchwały intencyjnej o przekazaniu ZSAiGŻ, poprosiło ministerstwo rolnictwa o wyznaczenie terminu spotkania, podczas którego chciało ustalić szczegóły porozumienia. - Niestety, ministerstwo nie wyznaczyło takiego spotkania, a po upływie 20 dni poinformowało, że już jest za późno, by przejęcie szkoły mogło nastąpić w 2018 roku - wyjaśnia Karol Semik.
Wiceprezydent deklaruje, że samorząd nadal jest otwarty i będzie dążyć do tego, aby szkołę ministerstwu przekazać. - Uważam, że szkoda by było zaprzepaścić to wszystko, co już udało się w tej sprawie zrobić, w tym uchwałę Rady Miejskiej. Uważamy jednak, że niezbędne jest spotkanie z przedstawicielami ministerstwa podczas którego będziemy mogli omówić wszelkie szczegóły dotyczące przekazania szkoły ministerstwu - konkluduje wiceprezydent Semik. bdb
Tags