Ministrze, drogi nie odkładaj!

27 grudnia 2010
Trwa "ofensywa drogowa" w sprawie ważnych dla Radomia i regionu tras, których przebudowę rząd chce przełożyć na lepsze lata. Przeciwni sa m.in. wojewoda mazowiecki, prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak, parlamentarzyści, organizacje społeczne.



Czy są jeszcze szanse na takie drogi?Chodzi przede wszystkim o przebudowę do parametrów ekspresówki "siódemki", w tym zachodniej obwodnicy Radomia, o tzw. wylotówkę na południe z Warszawy i trasę S12. Zgodnie bowiem z Programem Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015 zachodnia obwodnicy Radomia ma być rozpoczęta do 2013 roku, gdy tymczasem w tym terminie miała być już gotowa. Zagrożona jest także budowa trasy S12. Po protestach mieszkańców Warszawy oraz naciskach m.in radomskich parlamentarzystów, w tym Radosława Witkowskiego i Ewy Kopacz (PO) minister Grabarczyk zdecydował, że jednak odcinek wylotówki ze stolicy przez Janki, od Al. Jerozolimskich do południowej obwodnicy Warszawy będzie budowany. Na tę inwestycję rząd przeznaczy prawie 300 mln zł.

"Dzisiaj wjazd do stolicy od strony Krakowa czy Katowic przypomina koszmar. Można zaryzykować stwierdzenie, że nie ma w Polsce drugiego odcinka drogi o takim natężeniu ruchu, jak Aleja Krakowska w Raszynie i Jankach. Budowa - planowanej od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku – alternatywnej trasy wylotowej z Warszawy jest koniecznością. Nie chodzi tu jedynie  o komfort życia warszawiaków i kierowców, którzy przejeżdżają przez stolicę tranzytem. Należy  z całą mocą podkreślić, że udrożnienie wjazdu do Warszawy jest jednym z kluczowych warunków dla umożliwienia rozwoju południowej części województwa mazowieckiego. Region ten należy do najbiedniejszych w całej Unii Europejskiej" - argumentował w liście z 22 grudnia do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka poseł Witkowski. Teraz zapewnia, że będzie " bacznie przyglądał się dalszym losom tej inwestycji i podejmował działania zmierzające do jej jak najszybszej realizacji".

Natomiast prezydent Kosztowniak w ramach konsultacji społecznych "Programu" (kończą się one dzisiaj) zwraca uwagę, że pominięte zostały w nim drogi "od dawna oczekiwane przez mieszkańców Radomia i całego subregionu radomskiego". Są to zachodnia obwodnica Radomia, odcinki dróg ekspresowych: S7 z Radomia do– granic województwa mazowieckiego, S12 z Radomia do Puław i obwodnica Przysuchy, budowa obwodnicy Iłży w ciągu drogi krajowej nr 9.

Kolejne pismo, dotyczące drogi S12, zostało wystosowane przez prezydenta jako przewodniczącego Stowarzyszenia Jednostek Samorządu Terytorialnego na rzecz Budowy Drogi Ekspresowej S12. - Wyraża ono rozczarowanie, że pominięte w projekcie Programu Budowy Dróg Krajowych zostały inwestycje na drodze nr 12 zmierzające do przekształcenia tej trasy w drogę ekspresową - wyjaśnia Ryszarda Kitowska z biura prasowego magistratu. Dodaje, że Andrzej Kosztowniak zwraca uwagę na fakt, że w układzie komunikacyjnym centrum Polski ważne jest wykonanie dwóch uzupełniających się arterii: obwodnicy zachodniej Radomia i trasy S12. Przypomina także o już poniesionych kosztach wykonania Studium Korytarzowego trzech wariantów trasy S12 na terenie województwa mazowieckiego.

Podobne zdanie dotyczące "Programu" wyraził także wojewoda mazowiecki. Jak informuje jego rzeczniczka Ivetta Biały, Jacek Kozlowski wniósł o rozpoczęcie budowy przed 2013 rokiem m.in.: drogi S-7 Radom – Jędrzejów na odcinku Jedlińsk – Skarżysko Kamienna.

Swoje - krytyczne - uwagi do "Programu" - zgłosiło również stowarzyszenie Kocham Radom.

Bożena Dobrzyńska