Młodych uczyć, starszym pomóc zrozumieć

Ekspozycję rozlokowano na Pl. Konstytucji 3 Maja. Na kilkunastu tablicach prezentowane są m.in. fotografie pomordowanych w Katyniu, pamiątki po nich. Można z nich dowiedzieć się więcej o genezie zbrodni, jej przebiegu. Są również fotografie listów pisanych przez jeńców wojennych na kilka dni przed egzekucją. – Z pewnością wiedzieli co ich czeka. Są pełne ciepła i miłości. To prawdopodobnie ostatni ślad jaki pozostał ich rodzinom po ojcu, synu czy bracie – mówi wzruszona Emila, uczennica gimnazjum.
Zdaniem osób starszych, które straciły bliskich w Lesie Katyńskim, należy opowiadać o zbrodni przyszłym pokoleniom, aby taka tragedia nigdy się nie powtórzyła. – Do końca nie dali się złamać Sowietom. Gdy umierali, odwracali swoje twarze w kierunku ojczyzny, do swoich bliskich. Oprawcy później twierdzili, że Polacy byli „bezczelni”, bo nie prosili ich o litość. Ta zbrodnia to paradoksalnie dla kolejnych pokoleń powód do dumy. Nie wstydźmy się Katynia! – apelowała podczas otwarcia wystawy przewodnicząca radomskiej Rodziny Katyńskiej Roma Sokół.
Zdaniem prezydenta Andrzeja Kosztowniaka takie akcje mają wielką wartość. – Naród bez historii nie istnieje, nie zbudujemy bez niej silnego społeczeństwa. Ta ekspozycja uczy młodych, starszym pomaga zrozumieć historię przez tyle lat zakłamywaną. Właśnie młodym należy szczególnie o niej przypominać, to nasz obowiązek – podkreślał prezydent.
Wg Romy Sokół wiedza na temat zbrodni jest coraz większa, ale edukacji nigdy za wiele. – Dorośli muszą uczyć się tej historii na nowo, bo byli w PRL-u okłamywani – przekonuje.
Wystawę wzbogaciła plenerowa projekcja filmu „Wyrok i piętno” przygotowana przez Resursę. Tu o radomskich ofiarach mordu w Katyniu opowiadają członkowie ich rodzin. Obraz powstał w ramach większego cyklu „Świadkowie historii”, który już od roku przygotowywany jest w Resursie.
Wystawa przygotowana przez Narodowe Centrum Kultury będzie czynna do końca miesiąca.
(gmar)