Młodzi: Radom to czarna dziura

Federacja Młodych Socjaldemokratów przedstawiła dziś wyniki ankiet, które przeprowadziła wśród studentów radomskich uczelni. Wyniki pokazują m.in., jak młodzi ludzie postrzegają Radom i czego oczekują od władz miasta.
Ankietę wypełniło 316 osób. Według nich w Radomiu najbardziej rozwijają się handel i usługi. Na drugim miejscu postawili kulturę, na trzecim komunikację miejską. Aż 22,32 proc. ankietowanych uważa, że Radom to miasto ulicy Żeromskiego. Air Show, hipermarketów. "Czarna dziura" to następne skojarzenia podawane przez młodych radomian. Chęć pozostania w rodzinnym mieście deklaruje zaledwie 10 proc.ankietowanych. Według Młodych Socjaldemokratów decyzja tych ludzi jest spowodowana brakiem pieniędzy na studiowanie poza granicami naszego miasta.
- Jednak młodzież, która napisała, że chce zostać dawała Radomiowi bardzo niskie noty. Uważamy, że te 10 procent tych, którzy zdecydowali się na mieszkanie w Radomiu zwyczajnie nie stać na wyjazd i studiowanie gdzieś w Polsce - ocenia przewodniczący FMS Roman Hebda. Według zarządu FMS przerażające jest to, że aż 57,6 proc. młodych radomian zaraz po ukończeniu studiów chce wyjechać z miasta. - To tak jakby połowa naszych znajomych wkrótce opuściła Radom - mówią młodzi socjaldemokraci.
Ankietowani studenci na pytanie jak określili by Radom odpowiedzieli: wszędzie jest blisko (3,46 proc.), jest tani (3,32 proc.), gościnny (3,28 proc.), nie ma w nim tłoku (3,21proc.). Sposobem na poprawę sytuacji - według młodzieży - jest stworzenie większej ilości dobrych miejsc pracy.
Czy Radom jest dobrze zarządzany? - pytali młodzi socjaldemokraci w ankiecie. Ponad 52 proc. osób odpowiedziało: źle. zarządzane.
- Nie chcemy, żeby młodzi ludzie tak postrzegali Radom. Uważamy, że jest to piękne miasto, które się rozwija i jednak jest szansą dla ludzi, którzy kończą tu szkoły - przekonują Roman Hebda i Magda Ozga z radomskiej FMS.
Katarzyna Wójtowicz