Mniej samochodów na deptaku dzięki kwiatom?
7 sierpnia 2008
Miasto podjęło walkę z kierowcami łamiącymi przepisy i mimo zakazów przejeżdżającymi przez deptak. Przy Galerii Rosa staną duże donice z kwiatami.
Gazony mają uniemożliwić m.in. przejazd na skróty z ulicy Żeromskiego do Mickiewicza. - O problemie rozmawiał zespół ds. poprawy ruchu drogowego, który działa przy prezydencie. W skład zespołu wchodzą m.in. przedstawiciele Urzędu Miejskiego, Straży Miejskiej i policji. Wynikiem jego pracy było złożenie do MZDiK w Radomiu i do wydziału infrastruktury UM wniosków o ustawienie w wyznaczonych miejscach donic. Gazony z kwiatami będą ustawione jeszcze w sierpniu i zostaną na stałe - tłumaczy rzeczniczka prezydenta Katarzyna Piechota. - Liczymy, że uda się zmniejszyć liczbę aut na deptaku. W związku z planowaną przebudową placu przy Urzędzie Miejskim chcemy, aby po jej zakończeniu auta zniknęły z tego miejsca – dodaje.
Próba ograniczenia ruchu pojazdów nie jest niczym nowym. Mandaty wystawiane przez Straż Miejską nie przynoszą efektu, kierowcy i tak bagatelizują zakazy. Zirytowani mieszkańcy nie kryją niezadowolenia. – Nie powinno tak być, że z deptaka robi się ruchliwą drogę. Co chwila widzę jakiś samochód jadący slalomem pomiędzy przechodniami – mówi Kamil, spacerowicz. Zapowiedź ustawienia donic podoba się. - Dobry pomysł z tymi gazonami, ale obawiam się, że ruch i tak będzie spory. Zbyt wiele osób ma pozwolenie na jazdę tą częścią ul. Żeromskiego. Ale coś robić trzeba – dodał Kamil.
Gazony mają uniemożliwić m.in. przejazd na skróty z ulicy Żeromskiego do Mickiewicza. - O problemie rozmawiał zespół ds. poprawy ruchu drogowego, który działa przy prezydencie. W skład zespołu wchodzą m.in. przedstawiciele Urzędu Miejskiego, Straży Miejskiej i policji. Wynikiem jego pracy było złożenie do MZDiK w Radomiu i do wydziału infrastruktury UM wniosków o ustawienie w wyznaczonych miejscach donic. Gazony z kwiatami będą ustawione jeszcze w sierpniu i zostaną na stałe - tłumaczy rzeczniczka prezydenta Katarzyna Piechota. - Liczymy, że uda się zmniejszyć liczbę aut na deptaku. W związku z planowaną przebudową placu przy Urzędzie Miejskim chcemy, aby po jej zakończeniu auta zniknęły z tego miejsca – dodaje.
Próba ograniczenia ruchu pojazdów nie jest niczym nowym. Mandaty wystawiane przez Straż Miejską nie przynoszą efektu, kierowcy i tak bagatelizują zakazy. Zirytowani mieszkańcy nie kryją niezadowolenia. – Nie powinno tak być, że z deptaka robi się ruchliwą drogę. Co chwila widzę jakiś samochód jadący slalomem pomiędzy przechodniami – mówi Kamil, spacerowicz. Zapowiedź ustawienia donic podoba się. - Dobry pomysł z tymi gazonami, ale obawiam się, że ruch i tak będzie spory. Zbyt wiele osób ma pozwolenie na jazdę tą częścią ul. Żeromskiego. Ale coś robić trzeba – dodał Kamil.
