Modlitwa za białoruskich pilotów

31 sierpnia 2009
Liturgia żałobna w intencji zmarłych wczoraj tragicznie białoruskich pilotów odprawiona została rano w cerkwi przy ul. Warszawskiej w Radomiu.  To była wspólna modlitwa

Do prawosławnej świątyni przybyły delegacje: białoruskich pilotów uczestniczących w Air Show, a także przedstawiciele Ambasady Białorusi w Polsce, polskich pilotów, w tym zespołu akrobacyjnego Orlik, Siły Powietrzne RP reprezentował gen. Andrzej Błasik. Poczty sztandarowe wystawiło wojsko, policja i Straż Miejska. Obecni byli przedstawiciele władz miasta z prezydentem Andrzejem Kosztowniakiem, parlamentarzyści, radni. Świeczki za dusze zmarłych

Liturgię koncelebrował ks. płk Aleksy Andrejuk, prawosławny dziekan Sił Powietrznych RP.

Ani Białorusini, ani polscy piloci nie chcą komentować wczorajszego tragicznego wypadku. - Nie widziałem go, nie mogę więc nic na ten temat powiedzieć - tłumaczył nam Dariusz Stachurski z Orlika. O odczuciach pilotów, bezpieczeństwie lotów i sensie organizowania takich imprez też nie chciał rozmawiać. Piloci nie chcą rozmawiać o tragedii

Prezydent Andrzej Kosztowniak przyznaje, że cały czas zastanawia się jak mogło dojść do wypadku. - Wczoraj wieczorem rozmawiałem jeszcze z pilotami i jeszcze raz utwierdziłem się w przekonaniu, że latanie to dla nich wielka pasja i wielka miłość. I ryzyko jest w to wpisane. Oddają za tę miłość nawet życie - twierdzi.

Kosztowniak nie chce mówić na razie o przyszłości Air Show w Radomiu. - Takie imprezy tez są obciążone wielkim ryzykiem. Trudno mówić o tym, co było przyczyną wypadku. Ale godne podkreślenia jest to, że piloci potrafili wyprowadzić maszynę w taki teren, że nie ucierpiała ludność cywilna. Manewr, który wykonywali był podobno prosty, a piloci byli jednymi z najlepszych na Białorusi - zaznacza prezydent.

Dziś i jutro w mieście obowiązuje żałoba. Elektrownia przełożyła na środę (2 września, około godz. 20.15.) projekcję filmu "Zamknij się i zastrzel mnie" wyświetlanego w ramach "Kina na trawie".

(bdb)

Zobacz: Piloci nie żyją, Radom w żałobie, Czy to był błąd pilota?, Katastrofa Su 27