Możesz pomóc choremu na serce Karolkowi

17 sierpnia 2014
Rodzice 6-letniego Karolka Wojciechowskiego proszą o pomoc w leczeniu ich chorego na serce synka. Jak zapewniają, liczą się każde 30, czy 50 zł, które uratują zdrowie chłopczyka.  



 

Karolka czeka kolejna operacjaPo urodzeniu dziecka lekarze postawili druzgocąca diagnozę: skorygowane przełożenie wielkich pni tętniczych oraz szereg ubytków towarzyszących tej wadzie: odejście obu pni tętniczych z prawej komory, mnogie ubytki przegrody międzykomorowej, zwężenie podpłucne, hipoplazja i zwężenie zastawki płucnej.

- Mimo kilku operacji (a czasem nawet w ich wyniku) chłopiec nie biega, bo bardzo szybko się męczy, a bywają dni, że z trudem sam się porusza. Nie ma już siły na rehabilitację, w której powinien uczestniczyć, by mieć szansę na wyjście z wielu uszkodzeń - wyjaśnia Iwona Wojciechowska, mama Karolka. Jak zapewnia, jedynym ratunkiem jest teraz operacja w Münster (Niemcy), ktorą zgodził się przeprowadzić prof. Edward Malec, jeden z najlepszych na świecie kardiochirurgów. Termin zabiegu w Klinice Uniwersyteckiej, w której pracuje profesor, został wyznaczony na 9 października. Koszt operacji i pobytu dziecka w szpitalu oraz niezbędnych badań dodatkowych wynosi 37 tys. 500 euro (około 160 tys. zł).

Karol jest podopiecznym Fundacji "Mam serce". Każdy kto chciałby pomóc chłopcu, może wpłacać pieniądze na konto: Fundacja "Mam serce", ul. Wita Stwosza 12, 02-661 Warszawa, Millenium Bank, nr 48 1160 2202 0000 0001 8388 3519; w tytule przelewu koniecznie należy wpisać Karol Wojciechowski.

 

(k. woj.)