Radomscy Romowie są bohaterami filmu pt. „Romane Butia. Profesje romskie”, który zostanie pokazany w środę (21 bm.) o godz. 11 w Muzeum im. Jacka Malczewskiego (w Domu Gąski). Obraz opowiada o ginącym świecie Cyganów i zawodach, które wykonywali.

Film powstał wprawdzie w Krakowie, ale jego twórca, Paweł Lechowski, rozmowy z przedstawicielami ginących zawodów romskich przeprowadzał m.in. w Radomiu. Sam jest etnografem zafascynowanym kulturą Romów, w latach 80. i 90. pracował w Muzeum Okręgowym w Tarnowie, kierowanym przez innego miłośnika i popularyzatora romskiej kultury, Adama Bartosza. Na początku lat 90., kiedy do Polski masowo zaczęli przyjeżdżać rumuńscy Cyganie, pomagał im, będąc jednoosobową "instytucją", która ich wspierała. - Dlatego też nazywano go "ambasadorem" - wyjaśnia Ilona Pulnar-Ferdjani z "Malczewskiego".
Poza radomskimi, w filmie Lechowskiego występują także Romowie ze Słowacji i Węgier. - To kowale, kotlarze, muzykanci, kobiety które zajmują się wróżeniem - mówi Adela Głowacka, prezeska Stowarzyszenia Romano Waśt (Pomocna Dłoń) w Radomiu. Podkreśla, że niektórzy Romowie nadal uprawiają tradycyjnie związane z tą narodowością rzemiosło. - W Radomiu np. Roman Kamiński zajmuje się pobielaniem kotłów używanych przez kucharzy i cukierników, ale nowe technologie coraz częściej wypierają tradycyjne sposoby czyszczenia - tłumaczy Głowacka.
Projekcja filmu ma zapoczątkować planowany przez Muzeum Okręgowe cykl spotkań poświęconych mniejszościowym kulturom żyjącym w Radomiu. - Miedzy innymi kulturze żydowskiej, która przypomnimy także poprzez wystawy; mamy w swoich zbiorach sporo judaików - dodaje Pulnar-Ferdjani.
bdb