MZDiK kupuje nowe samochody

15 września 2011
Radomscy drogowcy chcą kupić trzy samochody osobowe segmentu "B". Auta mają mieć klimatyzację, zderzaki i lusterka w kolorze nadwozia, czujnik cofania, lakier czerwony metalizowany. Mają być też tanie, także w eksploatacji, choć MZDiK nie chce zdradzić... jak tanie.


A może taki?

Segment "B" to popularne miejskie samochody. Przykładem może być ford fiesta, opel corsa, volkswagen polo, renault clio, czy np. "rozpychający się łokciami" w tym segmencie i aspirujący do wyższej szufladki najnowszy chevrolet aveo. MZDiK chce mieć trzy auta z tego segmentu, ogłosiła właśnie przetarg na zakup pojazdów. - Jeden z nich trafi do działu utrzymania, drugi do inżynierii ruchu, trzeci zaś zastąpi uszkodzony całkowicie renault clio z 2007 roku, wycofany niedawno ze stanu. Planujemy przy okazji wycofanie z użytkowania jednego z najbardziej wysłużonych wozów służbowych. W praktyce oznacza to, że po rozstrzygnięciu przetargu tabor MZDiK będzie większy tylko o jedno auto - wyjaśnia rzecznik firmy Dariusz Dębski.

Prócz wymienionych dobrodziejstw, takich jak klimatyzacja, metalizowany kolor i zderzaki w czerwonych barwach, drogowcy pragną regulacji kierownicy w dwóch płaszczyznach, elektryki szyb, centralnego zamka z pilota plus autoalarmu. Ale to nie wszystko. W opisie zamówienia wyszczególniony jest drugi komplet opon (zimowych) wraz z felgami. w wyposażeniu mają być także pokrowce na siedzenia i podgrzewane tylne lusterka, również regulowane elektrycznie. Fotel kierowcy powinien mieć regulację wysokości a tylna kanapa rozkładać się. Pod maską ma pracować silnik benzynowy o pojemności min. 1150 cm sześć. spełniający normę emisji zanieczyszczeń EURO 5, napęd na przednią oś. Długość samochodu również jest szczegółowo określona: między 3900 a maksymalnie 4050 mm, przy rozstawie osi min. 2450 mm. MZDiK chce by silnik, podzespoły i powłokę lakierniczą objęto trzyletnią gwarancją.

Zainteresowani sprzedażą aut wyprodukowanych w bieżącym roku powinni swoje oferty złożyć nie później niż do 26 września. - Nie możemy zdradzić kwoty, jaką zarezerwowaliśmy na zakup nowych samochodów. Kryterium oceny ofert będzie najniższa cena. Wybrany przez nas oferent będzie miał czternaście dni na dostarczenie aut - dodaje Dębski.

(raa)