Na maturze o uczuciach
Wypracowanie dotyczyło dwóch lektur – „Potopu” i „Wesela”. – W pierwszym
przypadku należało opisać uczucia i stany emocjonalne żołnierzy i
zachowanie bohaterów. Jeśli idzie o „Wesele”, to na podstawie rozmowy
Gospodarza z Poetą trzeba było przedstawić ich stosunek do poezji
narodowej, Polaków – opowiada Adrian Malczenko, absolwent II LO im. Marii
Konopnickiej.
Tekst, który maturzyści dostali do analizy (czytanie
ze zrozumieniem) także dotyczył uczuć. – Był o miłości. Najtrudniejsze
było przyporządkowywanie funkcji poszczególnym wyrazom – tej, która
pełnią w zdaniu, określenie środków wyrazu artystycznego – twierdzi
kolejny maturzysta z „Konopnickiej” Hubert Szczerbiński.
- Ale
ogólnie było raczej łatwo – przekonuje Andrzej Leszczyński, także z II
LO. Uważa, tak samo jak jego koledzy - wszyscy to absolwenci klasy
biologiczno-chemicznej – ze trudniej może być na „ich” przedmiotach,
czyli właśnie chemii. – To wprawdzie „nasze” przedmioty, ale zależy nam, by dobrze poszły, bo potem wyniki widać na świadectwie i licza się w rekrutacji na studia. To samo dotyczy matematyki -
zapewniają.
Wszyscy bowiem wybierają kierunki medyczne: Adrian medycynę w Krakowie, Hubert stomatologię w Lublinie, Andrzej – także w Lublinie - fizjoterapię.
Jutro egzamin z matematyki.
(bdb)