Jak wyjaśnia szef prokuratury Apelacyjnej w Lublinie Robert Bednarczyk, zatrzymani to przede wszystkim osoby odpowiedzialne za przetargi. - Łapówki były im wręczane w gotówce w zamian za fikcyjne usługi wykładów czy konsultacji i to również członkom ich rodzin, a także w formie sponsorowania drogich wyjazdów zagranicznych  - podkreśla R. Bednarczyk. - Są to kwoty powyżej 20 tys. zł, a w niektórych przypadkach nawet wyższe.

Po przesłuchaniu ztrzymanych, prokuratura postawi im zarzuty.

Śledztwo w aferze sprzętowej trwa od września ub. roku i w tym czasie zatrzymano już 50 osób, dwie przebywają w areszcie. Wśród zatrzymanych był także ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego na Józefowie Zbigniew B.