Namierzyli „bombiarza”

20 listopada 2006

- Zrobiłem to dla żartu – tłumaczył policjantom mężczyzna, który zawiadomił straż pożarną, że w Centrum Handlowym „Echo” jest podłożona bomba.

Policja szybko zatrzymała żartownisia 



Na znalezienie groźnego żartownisia policjanci z sekcji kryminalnej KMP w Radomiu potrzebowali tylko kilkunastu godzin. – Wywołał on w niedzielne popołudnie fałszywy alarm bombowy w hipermarkecie przy ul. Żółkiewskiego – przypomina rzecznik radomskiej policji Rafał Jeżak.

Teren, gdzie miało dojść do wybuchu przeszukała kilkudziesięcioosobowa ekipa policjantów, strażaków i ochroniarzy. Użyto psa tropiącego. Ewakuowano około 580 osób.

 - Od razu po zgłoszeniu alarmu nad sprawą zaczęli pracować funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu – informuje Jeżak. – Dziś o godz. 9 ustalili mężczyznę, który mógł wykonać telefon. Został zatrzymany trzy godziny później przy ul. Folwarcznej.

Jest to 22-letni mieszkaniec Radomia. Był całkowicie zaskoczony. Wcześniej był już karany za jazdę pod wpływem alkoholu. - Mężczyzna przyznał się do powiadomieniu o podłożeniu ładunku wybuchowego. Twierdził, że zrobił to dla żartu – dodaje Jeżak.
Wszystkie służby biorące udział w akcji będą domagać się od mężczyzny zwrotu kosztów poniesionych na przeprowadzenie akcji.