Nie mogą odśnieżać, bo stoją samochody

23 stycznia 2013
- Ponownie apelujemy do kierowców o usunięcie na noc samochodów stojących w strefie - proszą drogowcy. W nocy z jeszcze raz użyją ciężkiego sprzętu do odśnieżenia parkingów.


- Nie wszyscy kierowcy zastosowali się do naszego wczorajszego apelu, nie mogliśmy więc skutecznie odśnieżyć części miejsc parkingowych - żali się rzecznik MZDiK Dariusz Dębski. - W nocy ze środy na czwartek (23 na 24 bm.) będziemy również usuwali pryzmy śniegu, które nagromadziły się wzdłuż ulicy Kwiatkowskiego oraz na wiaduktach na Żeromskiego i Słowackiego. Wysokie pryzmy spowodowały tam przewężenia jezdni i utrudnienia w ruchu kołowym oraz pieszym. Usunięty śnieg będzie wywożony na peryferia miasta.

W ciągu ostatnich kilkunastu godzin służby drogowe dwukrotnie usuwały rozjeżdżony śnieg z ulic objętych zimowym utrzymaniem: najpierw późnym wieczorem we wtorek, a potem w środę nad ranem. - Dwukrotnie posypaliśmy też solą drogową wszystkie ulice głównego układu komunikacyjnego. Od wczoraj w coraz większym stopniu skupiamy się na odśnieżaniu dróg lokalnych, nieobjętych regularnym zimowym utrzymaniem. To działania interwencyjne, prowadzimy je przede wszystkim na tych drogach, przy których są zlokalizowane obiekty użyteczności publicznej, zwłaszcza szkoły, a także tam, gdzie są wzniesienia lub zakręty. Odbieramy od mieszkańców pod telefonem dyżurnym bardzo wiele próśb o usunięcie śniegu z lokalnych ulic. W miarę możliwości postaramy się dotrzeć wszędzie tam, gdzie jest potrzebna nasza interwencja - zapewnia Dębski.

Przypomina też, że za odśnieżanie dróg osiedlowych są odpowiedzialne spółdzielnie mieszkaniowe lub administratorzy osiedli.

(kat)