Nie oszczędzajcie prezydenta!

4 września 2009
"Łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje nasze miasto" - zakończył prezydent swoje nagranie do szafy ustawionej w południe przed Urzędem Miejskim na deptaku. I zapraszał innych: - Mówcie co myślicie o Radomiu! Do nagrywania się zachęcają animatorzy

Nawiązanie do słynnego filmu "Miś: Stanisława Barei i nagrywania wypowiedzi przez trenera Jarząbka nie było przypadkowe. - Chcemy w formie żartobliwej zaprosić radomian, by wyrażali opinie na temat miasta, tego, czego nam tutaj brakuje, co chcemy wspólnie zmieniać - mówił prezydent Andrzej Kosztowniak podczas happeningu przed gmachem Corazziego. - To nie jest akcja prezydenta, to nie jest akcja urzędu, to akcja społeczna, która ma wyzwolić w nas pozytywną energię. Ta szafa jest najlepszym miejscem, by to zrobić. Nie oszczędzajcie władzy, nie oszczędzajcie prezydenta, wiceprezydentów, nie oszczędzajcie tych, którzy rządzą miastem - apelował Kosztowniak. I jako pierwszy podszedł do szafy, gdzie po przyciśnięciu przycisku powiedział bardzo poważnym tonem.Co nagrał dyr. teatru Zbigniew Rybka?

- Radomianie bardzo często mówią o mieście i sobie negatywnie, a ja jestem przeciwny takim twierdzeniom. Siłą i słabością Radomia są ludzie. Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie wspólnie zmienić to miasto, abyśmy się mogli porównywać z innymi... - Tu zawiesił głos i dodał: - Chyba pierwszy raz się zdenerwowałem - przyznał. Dalej już poszło gładko. - Chciałbym żebyśmy zmienili miasto w sposób najlepszy z możliwych. Jestem przekonany, że mnóstwo osób stojąc przed tą szafą zwróci uwagę na rzeczy najbardziej potrzebne i niedługo nie będzie powodów, by się porównywać do innych miast. Że będziemy mówili, że wyprzedzamy te miasta - zakończył. Proszony przez dziennikarzy, by powiedział coś mniej oficjalnie, "od siebie" i mniej wyborczo najpierw dopowiedział "Chcę wygrać wybory", a potem odbił piłeczkę. - To państwo znacie najlepiej problemy miasta, zapraszam - zachęcał.

Szafa będzie stała przed urzędem przez najbliższy tydzień. Jej ustawienie to pomysł firmy Demo Effective Launchling, która na zlecenie gminy opracowuje strategię marki Radomia. - Chcemy przy okazji zburzyć stereotyp, że praca nad strategią to tylko ciężka, nudna męka. Chcemy zaprosić mieszkańców, by w taki niekonwencjonalny sposób podzielili się z nami swoimi uwagami - mówi prezes Demo Jacek Sadowski. Zdaje sobie sprawę, że Polacy, w tym i radomianie, mają skłonność przede wszystkim do narzekań. - Niech więc sobie przy tej szafie też ponarzekają. Ale przy okazji my dowiemy się, jak postrzegają swoje miasto, czym ono ich zadaniem się wyróżnia, ale także jak widzą jego przyszłość, w jakim kierunku powinno się ono rozwijać - podkreśla Sadowski.  Dodaje, że zarówno firma, jak i prezydent będą zadowoleni jeśli wśród wielu nagrań pojawi się zaledwie kilka ciekawych wypowiedzi. 

A właśnie najciekawsze nagrania "z szafy" w formie plików mp3 trafią w na stronę www.zmieniamyradom.pl

Bożena Dobrzyńska