Nielegalna konferencja prasowa w „Baczyńskim”?
Na konferencję dziennikarzy zaprosiła Komisja Międzyzakładowa NSSZ "S" Pracowników Oświaty i Wychowania w VII LO . Spotkanie odbywało się w siedzibie związku w liceum przy ul. Powstańców Śląskich. Przewodniczący Andrzej Stępnikowski poinformował, że komisja złożyła doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez wiceprezydenta Ryszarda Fałka, szefa wydziału edukacji UM Leszka Pożyczkę i obie dyrektorki ogólniaka. Główne zarzuty: utrudnianie działalności związkowej.
Stępnikowski pokazał również dziennikarzom zarządzenie dyrektor Wójcickiej, zgodnie z którym w szkole została utworzona "Księga wejść i wyjść na teren szkoły", a wszystkie wejścia do szkoły po godz. 16.05 mają być od 13 września rejestrowane. Szef "S" w szkole twierdzi, że to także bezprawna forma kontroli działalności związku.
Po konferencji dwoje dziennikarzy chciało poprosić dyr. Wójcicką o skomentowanie zarzutów związkowców. W sekretariacie doszło do ostrej wymiany zdań. Wicedyrektorka szkoły Monika Kasperczyk (najpierw nie chciała się przedstawić) zapytała, kto wpuścił dziennikarzy do ogólniaka. - Jesteście tutaj bezprawnie - stwierdziła dodając, że żadnym wyjaśnieniem nie jest fakt, że zostali zaproszeni przez związkowców. Natomiast sekretarka po konsultacji z dyr. Wójcicką poinformowała, że ta nie będzie rozmawiać z dziennikarzami, ponieważ nie byli z nią umówieni.
Wiceprezydent Radomia Ryszard Fałek chwali dyr. Wójcicką. - Chcemy mieć kontrolę nad tym, kto wchodzi do szkoły - wyjaśnia. Przypomina, że mogą przecież pojawiać się w nich dilerzy narkotykowi, czy inne niebezpieczne osoby. - Po to są woźni, kamery, identyfikatory - tłumaczy. Zdaniem prezydenta, dzisiejsza konferencja prasowa była nielegalna. - Przewodniczący nie uzyskał zgody pani dyrektor na jej zorganizowanie, a to przecież ona jest tam gospodarzem. Konferencja odbyła się w ciągu dnia pracy, kiedy trwają lekcje - podkreśla Fałek.
- Miałem akurat dwugodzinne "okienko" w lekcjach - odpiera zarzuty Andrzej Stępnikowski.
(bdb)
Komenatarz
Jedną z dziennikarek w sekretariacie dyrekcji VII LO była niżej podpisana. Prezydent Ryszard Fałek twierdzi, że dyrekcja szkoły pilnuje porządku. Rozumiem to. Ale nie rozumiem, kiedy unika komentarza dotyczącego zachowania wicedyrektorki w stosunku do dziennikarzy. - Nie byłem, nie widziałem - odpowiedział mi.
Okazuje się, że uczestniczyłam razem z kolegami z innych redakcji w nielegalnym spotkaniu - prawie w podziemiu, bo konferencja odbywała się w pomieszczeniu na najniższej, prawie piwnicznej kondygnacji. Na dodatek razem z red. Antonim Sokołowskim z Echa Dnia dopuściliśmy się wykroczenia, bo chcieliśmy rzetelnie wykonywać swoje obowiązki.
Jakie to szczęście, że nie zostaliśmy aresztowani.
Bożena Dobrzyńska