Nikt nie chce Deskurów
- Nie wpłynęła żadna oferta na ogłoszony przez urząd miejski przetarg.
Ewentualnego nabywcy nie zachęciło nawet to, że cena, w porównaniu z
pierwszym przetargiem, została obniżona o 25 proc. – mówi Ryszarda
Kitowska z biura prasowego magistratu .
Miasto ma kłopoty z Deskurami od kilku lat. Najpierw kamienice usiłowała sprzedać spółka Rewitalizacja, której gmina przekazała nieruchomość w 2010 r. Dwa lata później budynki wróciły do miasta, które w czerwcu ubiegłego roku wystawiło kamienice na sprzedaż z ceną wywoławczą 2 mln 249 tys. zł. Mimo, że nabywca zapłaciłby faktycznie połowę tej kwoty, bo nieruchomość jest wpisana do rejestru zabytków, efektu nie było. Obecny przetarg (formalnie jeszcze go nie zakończono) został ogłoszony w grudniu 2013 r.
Jaki będzie zatem los Deskurów?
- Decyzję podejmą władze miasta. Zgodnie z przepisami mogą ogłosić kolejny przetarg i to nawet z ceną wywoławczą o płowę niższą, nie wcześniej jednak niż po upływie 21 dni od rozstrzygnięcia poprzedniego, ale nie później niż w ciągu 6 miesięcy – tłumaczy Kitowska.
(bdb)




