Noc Kupały w skansenie

23 czerwca 2008
Rzucanie wianków, pokaz prasłowiańskich obrzędów związanych z sobótką i tańce na "dechach" - te i inne atrakcje czekały w niedzielę na gości Muzeum Wsi Radomskiej. Wianki w roli głównej


Muzeum odwiedziło wielu radomian chcących zobaczyć jak wyglądała Noc Świętojańska w zamierzchłych czasach oraz potańczyć przy muzyce kapel przygrywających skoczne melodie.

Dużym zainteresowaniem cieszył się plenerowy spektakl "Obrazy Świętojańskie" w wykonaniu warszawskiego teatru Makata. Po występie aktorów, gości bawiły śpiewy zespołu "Zakukała Kukułeczka". Wodę pokryły sobótkowe wianki. Sobótki to ludowa tradycja

Dla amatorów tańca czekały "dechy", dające namiastkę tego, jak kiedyś bawiono się przy oberkach i kujawiakach. Przygrywały m.in. kapele Stanisława Kujawiaka ze Żdżar i Braci Tarnowskich z Radomia. Lubiący spokojniejsze klimaty udali się na zwiedzanie zagród wiejskich i innych plenerowych ekspozycji  na stałe goszczących w muzeum.

  - Bardzo mi się podoba dzisiejsza impreza. Szkoda tylko, że nie można było rozpalić większego ogniska, ale i tak dało się poczuć nastrój tego święta - cieszy się Kinga, która do skansenu przyjechała z chłopakiem. - Jest romantycznie i nastrojowo. Nie zapominajmy, że Noc Kupały to takie nasze polskie Walentynki.

Wiecej zdjęć w Galerii